Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co PKP zrobi z odnowionym Dworcem Letnim?

Robert Domżał
Czy w lipcu podróżni wejdą na Dworzec Letni PKP?
Czy w lipcu podróżni wejdą na Dworzec Letni PKP? Robert Domżał
Tylko sześć tygodni pozostało do zakończenia renowacji budynku Dworca Letniego PKP w Poznaniu. Peron nie będzie podświetlany, jak to wcześniej zapowiadano. Nie wiadomo też, kto zagospodaruje obiekt remontowany kosztem sześciu mln zł.

Renowacja zabytku pamiętającego cesarza Prus Wilhelma II zaczęła się we wrześniu ubiegłego roku. Jak na razie, wymieniona została dachówka na budynku dworca, a elewacja zyskała nową barwę. Wymieniono też poszycie na wiacie nad peronem. Ale wewnątrz dworca, wybudowanego z myślą o cesarzu, straszą gołe, ale pokryte nowym tynkiem ściany.

Czytaj także: Dworzec przed Euro 2012 realny

- Drewniana boazeria zostanie dopiero ułożona - wyjaśnia Piotr Kryszak, rzecznik Oddziału Zagospodarowania Nieruchomości PKP, która odpowiada za remont. Do wykonania są też posadzki w budynku. Zaledwie w połowie odnowiono kasetonowy sufit wiaty. Brakuje też peronu, który ma być wyłożony bazaltowymi płytami.
Właśnie w posadzce peronu wykonawca i inwestor chcieli umieścić podświetlenie obiektu. Jak się okazuje, iluminacji nie będzie, ponieważ nie wyraziła na nią zgody miejska konserwator zabytków.

- Jestem za tym, by Dworzec Letni PKP był podświetlony, ale na pewno nie przy pomocy proponowanej iluminacji ledowej. Taka forma oświetlenia nie pasuje do tego obiektu - tłumaczy Maria Strzałko, miejski konserwator zbytków w Poznaniu. PKP nadal nie ma pomysłu na to, jak zagospodarować obiekt po odnowieniu. Wcześniej kolej próbowała porozumieć się w tej kwestii z Urzędem Miasta Poznania i spółką PKP IC. Pomysły te spaliły na panewce.

Czytaj także: Przebudowany peron na dworcu dalej jest zbyt niski

- Rozmawiamy z Kolejami Wielkopolskimi. Sądzimy, że z tego peronu mogłyby odjeżdżać regularnie pociągi tej spółki - mówi rzecznik Kryszak.

Dworzec Letni ma szczęście do wielkich postaci i ważnych wydarzeń. Pretekstem do rewitalizacji jest Euro 2012. Obiekt powstał z okazji przybycia do Poznania cesarza Wilhelma II. Mówiono wówczas, że to prywatny dworzec cesarza. Zadaszenie peronu i postawienie budynku wydawało się łatwiejsze niż zapewnienie władcy bezpieczeństwa. Na ten dworzec przyjechał pociąg z Ignacym Paderewskim, a w trakcie tej wizyty wybuchło Powstanie Wielkopolskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto