Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co śmierdzi w Poznaniu i okolicach? "Nie da się okien otworzyć"

ZSN
Łukasz Gdak
Okropny smród daje się we znaki mieszkańcom Poznania i okolic. Od kilku dni zaniepokojeni poznaniacy zwracali już uwagę, że w Poznaniu nieprzyjemnie pachnie. W środę, 4 sierpnia wieczorem odór bardzo się nasilił. Brzydkie zapachy pojawiają się w stolicy Wielkopolski co roku. Co tak śmierdzi?

"Na Garbarach nie da się okien otworzyć", "W Przeźmierowie maseczki ratują przed smrodem", "Alarm, na Szelągowskiej dramat", "Ktoś kojarzy dlaczego w Poznaniu w okolicach Plaza - Pestka - Batorego tak okrutnie cuchnie powietrze?! Przyznam że trochę mnie to martwi... Ktoś coś wie?", "Czy ktoś jeszcze czuje ten zapach z pola? Smród jest taki że wytrzymać nie idzie na zewnątrz. Inne lata tez się zdarzało. Wiadomo mieszkamy na wsi ale teraz już ktoś przesadził…" - piszą internauci.

Podobna sytuacja jest m.in. na Piątkowie, najgorzej wydaje się być w okolicach Grunwaldu, Plewisk, Batorowa.

od 16 lat

Prawdopodobnie źródłem przykrych zapachów jest gnojowica, czyli organiczny nawóz składający się z przefermentowanych odchodów bydła, którą rolnicy wyrzucają po żniwach na pola pod Poznaniem.

Gnojowica wylewana w sposób niekontrolowany stanowi zagrożenie dla środowiska przyrodniczego. Jej stosowanie regulują przepisy prawne UE. Można ją wylewać od kwietnia do listopada (z pewnymi ograniczeniami).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Co śmierdzi w Poznaniu i okolicach? "Nie da się okien otworzyć" - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto