- Najczęściej przychodzą do nas osoby, które nie są pewne czy zebrane przez nich owocniki są jadalne. My oceniamy przynoszone przez nich grzyby - mówi Alina Maciąg, grzyboznawca ze Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. - Grzybiarze zgłaszają się również po same porady. Pytają o cechy odróżniające grzyby jadalne od trujących oraz objawy zatrucia - dodaje.
Po radę można zgłaszać od poniedziałku do piątku, w godzinach 8-19. Od 27 sierpnia uruchomione zostaną również wizyty weekendowe (sobota i niedziela, od 12 do 16).
Czytaj także: Grzyby wyrosły na stadionie Wisły Kraków
- Na razie klienci kupują małe ilości grzybów. Tyle, aby starczyło im na obiad. Niedługo jednak rozpocznie się sezon suszenia - mówi Tedeusz Maszudziński, sprzedający grzyby na rynku Jeżyckim. - Najwięcej jest w tej chwili kurek i tak zwanych czarnych łebków. Pojawiają się również borowiki. Niestety mało jest w tym roku maślaków - wylicza.
Pół kilograma kurek to koszt około 13 złotych. Za tyle samo podgrzybków brunatnych zapłacimy 10 zł.
Grzyby na rynkach przed wystawieniem na sprzedaż muszą przejść kontrolę sanepidu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?