Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej sześciolatków z tornistrami w Poznaniu

Ula Niepewna
Ula Niepewna
Do pierwszej klasy w tym roku szkolnym poszło aż 36,5 proc. ...
Do pierwszej klasy w tym roku szkolnym poszło aż 36,5 proc. ... archiwum / Krzysztof Nowicki
Do pierwszej klasy w tym roku szkolnym poszło aż 36,5 proc. wszystkich poznańskich sześciolatków. W przyszłym roku będzie ich więcej.

Zgodnie obowiązujacą nowelizacją ustawy obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich wprowadzony zostanie dopiero w 2014 roku. W Poznaniu jednak wielu rodziców decyduje się na wcześniejsze posłanie swoich dzieci do szkoły.
- Podkreślamy, że jest to decyzja tylko i wyłącznie rodziców - mówi Andrzej Tomczak, dyrektor Wydziału Oświaty.

Władze miasta zapewniają, że Poznań jest dobrze przygotowany na reorganizację. Miasto ma w planach jeszcze w tym roku m.in. utworzenie dwóch nowych zespołów szkolno-przedszkolnych przy ul. Traugutta i na os. Łokietka. Wiąże się to z likwidacją niektórych oddziałów, jednak miejsc dla dzieci ma być podobno po zmianie więcej.

1 917 200 zł - tyle wydano już na remonty i przygotowanie dodatkowych oddziałów w szkołach podstawowych. W 119 przedszkolach prowadzonych obecnie przez miasto liczba miejsc dla dzieci przekracza 13 tys. Dodatkowo 2 849 miejsc znajduje się w oddziałach przedszkolnych w publicznych szkołach podstawowych. Poza tym rodzice mogą umieścić dzieci w przedszkolach niepublicznych, które oferują przeszło 4,5 tys. miejsc.

Tych, którzy nie decydują się na wcześniejsze wysłanie swoich dzieci do szkoły jest coraz mniej - do 13 marca rodzice 351 dzieci chcieli, by pozostały w przedszkolu, a 650 zapisało dzieci do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych.

- Ważne jest, żeby rodzice dokonali dobrego wyboru - mówi Jolanta Czereśniowska, dyrektor SP nr 74 w Poznaniu. - Chcemy, by rodzice umieli ocenić, czy sześciolatek osiągnął już dojrzałość szkolną.
W tym celu szkoła nr 74 w sobotę, 21 kwietnia, organizuje konferencję dla rodziców i dzieci. Odbędą się zostaną warsztaty, rozmowy ze specjalistami i pokazowe lekcje dla przedszkolaków. Poruszone zostaną m.in. kwestie prawidłowego żywienia dzieci, bezpieczeństwa w szkole i poprawnej wymowy.

- Istotny, choć nie najważniejszy, jest również czynnik ekonomiczny - podkreśla Dariusz Jaworski, wiceprezydent Poznania. - Nauka w szkole nie wiąże się z dodatkowymi opłatami, a w przedszkolu jest to konieczne.

Sześciolatki w Poznaniu być może wcześniej zapełnią szkolne ławy, niż ich rówieśnicy w innych miastach. Władze zapewniają o dobrej organizacji placówek i gotowości na przyjęcie pod ich skrzydła młodszych uczniów. Do 2014 roku decyzja o tym, czy maluchy pojda do przedszkola czy do szkoły należy do ich rodziców.




**

**

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto