Od początku sezonu grzewczego poznańscy toksykolodzy
ratują ofiary zatrucia tlenkiem węgla. Życie dwojga pacjentów, którzy są w śpiączce, jest poważnie zagrożone.
Kilkunastu pacjentów zatrutych tlenkiem węgla, którzy przebywali na naszym oddziale w tym sezonie, opuściło szpital w dobrym stanie. Czworo w bardzo ciężkim stanie wymagało intensywnego leczenia. Najcięższy przypadek dotyczy dwojga osób, które od dwóch tygodni pozostają w śpiączce - mówi lek. med. Irena Perlik-Gattner, zastępca ordynatora Oddziału Chorób Zawodowych i Toksykologii w Poznaniu leczącego pacjentów z całego regionu.
Ich życie, podtrzymywane respiratorami, jest w ciągłym zagrożeniu. Obydwoje są ofiarami nieumiejętnego palenia w piecu: - Wszystkie ofiary tlenku węgla nazywanego ,,cichą śmiercią’’ (gazu nie widać i nie słychać) zostały przywiezione z domów, w których pali się w piecach albo grzeje wodę junkersami - mówi poznańska toksykolog. Zwłaszcza te ostatnie urządzenia są groźne, ponieważ w łazience bez okna tworzy się prawdziwa ,,komora gazowa’’. Wystarczy wtedy niski pułap chmur, bezwietrzna pogoda, niedrożny komin i wypadek gotowy.
- Pierwszą reakcją osoby, która wzywa karetkę, jest otwarcie okna, bo tlen jest odtrutką. Nieprzytomnego trzeba natychmiast wyciągnąć z pomieszczenia, gdzie ulatniał się gaz - radzi lekarka. Gaz zaburza transport tlenu, a mózg może bez niego wyrzymać najwyżej 5 minut. Po tym czasie zostaje trwale uszkodzony. Reakcja jest podobna, jak podczas uduszenia. Także serce, a wtórnie wszystkie organy wewnętrzne odczują niedostatek życiodajnego tlenu.
- Osłabienie, ból głowy mogą być pierwszymi symptomami zatrucia tlenkiem węgla, ale czasami, np. w wannie, tak szybko dochodzi do zatrucia, że kąpiący się czuje jedynie błogą senność i... zasypia - wyjaśnia toksykolog.
Aby nie dopuścić do nieszczęścia, trzeba przestrzegać wszystkich reguł przy rozpalaniu pieca i kąpaniu się, gdy woda jest podgrzewana junkersem.
Bronisław Cieśliński
prezes Spółdzielni Pracy
Kominiarzy w Poznaniu
Nie dojdzie do zatrucia tlenkiem węgla, jeżeli będą sprawne oba przewody, bo tylko wtedy nastąpi wymiana powietrza w tak szczelnych pomieszczeniach, jakim są łazienki. Radziłbym pamiętać o tym, aby nie dolewać wody podczas kąpania. Po napełnieniu wanny wodą najlepiej otworzyć drzwi na trzy minuty i dopiero rozpoczynać kąpiel. Jeżeli w domu jest piec kaflowy, nie wolno go zamykać wcześniej, zanim cały węgiel nie zamieni się w czerwony żar.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?