Dziesięć osób zabitych, siedemdziesiąt jeden osób rannych - ostrzega tablica informująca o tzw. czarnym punkcie w Tarnowie Podgórnym. Taka wymowna informacja powoduje zdjęcie nogi z gazu - tegoroczne statystyki mówią, że w tym rejonie nie było żadnego śmiertelnego wypadku!
- Tablice wyznaczające czarne punkty, czyli miejsca bardzo niebezpieczne dla kierowców, są widoczne z daleka i powodują zmniejszenie prędkości na drodze - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu. - Jaskrawożółte z czarną kropką ostrzegają: tu można zginąć!
A że są uaktualniane co jakiś czas - jeśli w tym rejonie dochodzi do następnych wypadków - to informacja o zabitych i rannych trafia do wyobraźni kierowców.
W dwóch bardzo znanych miejscach ,,wypadkowych’’ w rejonie Poznania, czy na drodze A2 w Tarnowie Podgórnym i na trasie Pobiedziska - Jeżykowo, stoją właśnie takie tablice ostrzegawcze. Jak mówią policjanci, wystawienie ostrzeżeń przynosi efekty, bo mimo że w tym roku doszło tam tylko do 10 i 9 wypadków, w których 18 i 13 osób odniosło rany, to jednak nikt na szczęście już tam nie zginął.
Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?