Czas refleksji i zadumy

Większość z nas już w październiku zaczyna odwiedzać swoje groby po to, by je posprzątać, aby w tym dniu były czyste i eleganckie.
Jednak to nie tylko wyjątkowy dzień dla rodzin, które się spotykają na cmentarzach, ale również żniwo dla handlowców. Już na początku października można było zobaczyć w marketach znicze na ulotkach, a handlowcy prześcigają się w ofercie.

Co za ile

Wybierać można przede wszystkim w kwiatach doniczkowych, tzw. drobnych chryzantemach czy też "dąbkach". Ceny kształtują się już od 8 zł za niewielką doniczkę do 12 a nawet 20 zł za ogromny, rozłożysty kwiat. Wybierać możemy spośród żółtych, fioletowych, białych oraz bordowych.

Gałązki choinkowe kosztują - zależnie od wielkości: 1, 50 zł, 2 zł oraz 3 z), a tzw. kaszka - około 2 zł za gałązkę. Niektórzy sprzedawcy proponują gotowe wiązanki - kolorowe, przybrane wstążkami oraz zielonymi gałązkami. Jedyną ich wadą są sztuczne kwiaty. Taki zakup to 10-20 złotych za małą wiązankę oraz około 35 złotych za nieco większą.

Jak co roku, możemy wybierać w zniczach. Od zwykłych małych, po ogromne i efektowne lampiony. Jedne zalewane, inne z wymiennymi wkładami. Ceny raczej nie zaskakują, 1, 50 zł zapłacimy za mały, zwykły znicz, duży lampion może kosztować nawet 20 zł.

Przed cmentarzem drożej

Osoby, które zapewne nie lubią tłoku, lub po prostu nie mają czasu na stanie w kolejkach w marketach mogą po prostu kupić wszystko przed cmentarzem. Znajdą tam wszystkie najbardziej potrzebne rzeczy, jednak muszą się liczyć z tym, że ceny są znacznie wyższe niż w sklepach. W kwiaciarni, funkcjonującej tuż obok cmentarza, możemy zakupić piękne wiązanki z kwiatów świeżych i sztucznych. Ich ceny wahają się od 38 zł do nawet 80 czy 100 zł. Jeżeli chcemy zamówić coś wyjątkowego na grób swojej ukochanej osoby musimy się liczyć z wydatkiem nawet od 150 zł.

Ostatnio bardzo modne stało się zamawianie czyszczenia grobów przez wykwalifikowane firmy. Możemy nawet liczyć na całoroczną opiekę nad grobem. Ceny wahają się od 10 zł za usunięcie zniczy i posprzątanie, aż do 420 zł za roczną opiekę nad pojedynczym grobem (grób podwójny 540 zł, grobowiec 780 zł  do 1 500 zł).

Zapal lampkę zapomnianym

Czas tych wielkich porządków i przygotowań do 1 listopada, jest bardzo ważny dla wielu ludzi. Tym bardziej zastanawia fakt, że gdy niemal wszystkie groby są pięknie wysprzątane i kolorowo przystrojone, są także opuszczone. Mimo to, ludzie przechodzą koło nich obojętnie. Co roku, od kiedy pamiętam, chodziłam na stary cmentarz na Nowinie i na opuszczonych grobach zapalaliśmy znicze. Wydaje mi się, że taki mały gest jest bardzo miły i każdemu człowiekowi milej by się na serduszku zrobiło.

Bez wielkiego handlu

Muszę też przypomnieć, że Dzień Wszystkich Świętych jest dniem wolnym od pracy, hipermarkety będą pozamykane i jedynym miejscem, gdzie będziemy mogli w tym dniu kupić znicze jest cmentarz. Zakaz pracy w handlu dotyczy 12 dni świątecznych w roku, placówki handlowe mogą jednak otwierać ich właściciele. Dlatego 1 listopada klienci nie powinni mieć problemów z kupnem np. zniczy lub kwiatów. Stoiska przed cmentarzami z tego typu artykułami zazwyczaj prowadzą, bowiem ich właściciele. Większy problem czeka klientów kwiaciarni. Prowadzący działalność handlową mogą w święta zatrudniać osoby na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Ten czas Wszystkich Świętych. Jest ciszą, spokojnie, można pomyśleć w zadumie nad własnym życiem. Zawsze, gdy jestem na cmentarzu zdaję sobie sprawę z bezsensownej naszej codziennej gonitwy za... No właśnie, za czym...? Gnamy ciągle przed siebie, byle szybciej od innych, byle dalej i lepiej niż inni... I po co to wszystko? I tak wszyscy skończymy tak samo...