Z Lechem związał się do końca czerwca 2015 roku, ale lepiej, żeby swoją przydatność udowodnił wcześniej. Należy ten transfer oceniać bardzo ostrożnie i poczekać, czy Bułgar się sprawdzi. Podobno tego piłkarza polecił sam Christo Stoiczkow.
Zdaniem trenera Bakero Tonew, mimo zaledwie 21 lat, ma wszystkie atuty potrzebne do tego, by grać na najwyższym poziomie. Medialne spekulacje dotyczące przenosin do Poznania trwały od końca maja.
Czytaj także: Czy Semir Stilić trafi do Schalke?
Władze poprzedniej drużyny Tonewa, CSKA Sofia, chciały podbić cenę, wiedząc, że kilka klubów wykazuje zainteresowanie graczem. Stąd różne kwoty transferowe - od 350 tysięcy do 650 tysięcy euro. Czy takie zamieszanie pomoże młodemu zawodnikowi? Zawodnicy nie zawsze czują się komfortowo, wiedząc, że kosztowali wiele pieniędzy.
- Nie boję się presji. Przychodząc do nowego klubu nie można się obawiać. Chcę tutaj też być gwiazdą - mówi Tonew, dla którego Lech to pierwszy zagraniczny klub.
Wcześniej bowiem kilka lat występował w CSKA Sofia i to z tym klubem odnosił największe sukcesy. Szybko doczekał się statusu młodej gwiazdki. Został uznany najlepszym piłkarzem młodego pokolenia w Bułgarii za sezon 2010/2011.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?