"Czy dzisiaj się uduszę w Poznaniu?" Nowa strona na Facebooku

"Dzisiaj się nie udusisz! Za niski poziom PM10 odpowiedzialny jest silny wiatr" albo "Uwaga! Dzisiaj i jutro się poddusisz!" Takie komunikaty zamieszczają internauci na stronie Czy dzisiaj się uduszę w Poznaniu?

Jak informują twórcy, strona powstała z powodu braku systemu ostrzegania mieszkańców Poznania przed wysokimi stężeniami trujących związków i pyłów w powietrzu. - Systemy ostrzegania i uświadamiania mieszkańców o niebezpiecznym poziomie zanieczyszczenia powietrza funkcjonują w wielu gminach - informuje Wojciech Augustyniak z Rady Osiedla Jeżyce, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. I za przykład podaje gminę Wielowieś, czy Mykanów w województwie śląskim. Tam informowanie mieszkańców odbywa się za pośrednictwem aplikacji mobilnej po instalacji programu RSO (Regionalny System Ostrzegania).

Nauka w Poznaniu: WIĘCEJ TUTAJ

- W Poznaniu mógłby to może być system tablic elektronicznych z aktualnymi danymi zawieszonymi w widocznym miejscu na wzór poprzedniej na budynku Akademii Muzycznej, która zresztą zniknęła w dość niejasnych okolicznościach - proponuje twórca "Czy dzisiaj uduszę się w Poznaniu?". Do informowania o stopniu zanieczyszczenia powietrza można też wykorzystać istniejące wyświetlacze na pętlach komunikacji miejskiej, czy w powstającym systemie ITS. Dodatkowo mógłby funkcjonować serwis www umożliwiający pobranie aplikacji lub wyrażenie zgody na otrzymywanie ostrzeżeń przez SMS.

Taki przepływ informacji w Poznaniu obecnie nie istnieje. Zainteresowani mogą jedynie na bieżąco odświeżać stronę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, na której prezentowane są aktualne wyniki jakości powietrza ze stacji automatycznych (w Poznaniu są dwie: Ogrody i Polanka).

Najbardziej szkodliwe dla płuc są pyły PM10. Przyjęta w Polsce norma wskazuje, że średni dobowy poziom PM10 liczony od północy do północy nie może przekroczyć 50 µg/m3. Średnia, zdaniem twórcy portalu "Czy dzisiaj uduszę się w Poznaniu?" nie jest to jednak pomiar wiarygodny. - Jeżeli przez kilka godzin zanieczyszczenie będzie przekroczone np. o 400 procent powodując duszności, a potem przyjdzie deszcz i na pozostałą część dnia PM10 obniży się blisko do zera to wg. WIOŚ wszystko jest ok, bo średnia dobowa się zmieści w limicie - tłumaczy. - Według mnie mieszkańcy powinni zostać ostrzeżeni w momencie przekroczenia normy, a nie dzień później, zwłaszcza że ze średnia dobowa nie mówi nam całej prawdy.

Wysokie stężenia trujących związków i pyłów w powietrzu są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. - Należałoby pomyśleć o kanałach docierania do nich np. obowiązek rejestracji w takim systemie dyrektorów szkół, przedszkoli i żłobków - sugeruje Wojciech Augustyniak. - Wartością dodaną takiego systemu ostrzegania byłaby w moim przekonaniu edukacja. Może część mieszkańców zastanowi się dwa razy, przed zakupem tańszego opału, starego diesla, czy wybierając samochód do jazdy po centrum - kończy.

Co się dzieje w Naszym Mieście? Sprawdź TUTAJ