Czy na poznańskich ulicach jest miejsce dla sztuki? Agata Olek powróci do Poznania

Artystka, która na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, przyjedzie na jeden dzień do Poznania, by porozmawiać o incydencie, do którego doszło w miniony weekend. W nocy z soboty na niedzielę dwóch dziewiętnastolatków podpaliło włóczkową instalację na Starym Marychu.

- Niebawem jako post scriptum po Festiwalu zaprosimy poznaniaków, którym zależy na obecności sztuki na ich ulicach, do wspólnego czyszczenia Starego Marycha, który ucierpiał podczas aktu wandalizmu – informuje Agata Kołacz, rzeczniczka No Women No Art.

Zobacz także: Policja zatrzymała sprawców podpalenia sweterka Starego Marycha

Sprawcy zostali ujęci przez policję we wtorek. W ich identyfikacji pomógł głównie monitoring, ale w schwytaniu pomógł także portal społecznościowy Facebook. W komentarzu pod informacją o wydarzeniu na tablicy festiwalu No Women No Art pojawił się link kierujący do fikcyjnego profilu, na którym ktoś "pochwalił się" swoim wyczynem.

- Z miejskiego monitoringu wynika, że kostium najpierw był zrywany, a następnie, jego część, która nie dała się zedrzeć – została podpalona zapalniczkami. W gaszeniu ognia brała udział straż pożarna – relacjonują organizatorzy festiwalu.

Prac Agaty Olek nie ma już w mieście. Przypomnijmy, że Starego Marycha ubrała w środę zaraz po przyjeździe do Poznania. Zaraz potem ubrała samochód stojący pod CK Zamek. Kolejnego dnia pracowała przy Dominikańskiej oraz na Starym Rynku. Znajdujące się na płycie rynku centrum festiwalowe, czyli przyczepa, również zostało oszydełkowane.

Zobacz także: Wandale spalili różowy sweterek Starego Marycha

Olek powróci jednak do Poznania. Przyjedzie na początku przyszłego tygodnia, by wziąć udział w dyskusji na temat wrażliwości oraz szacunku dla dzieł w przestrzeni publicznej. - Olek będzie też chciała spotkać się ze sprawcami podpalenia jej dzieła, które cieszyło się taką sympatią poznaniaków – mówi Agata Kołacz.

Festiwal No Women No Art rozpoczął się w czwartek, a zakończył we wtorek. Jego ślady można jednak nadal podziwać. Jednym z nich jest mural Elli na płocie Starej Gazowni, który najlepiej widać z Mostu św. Rocha. W gmachu WSNHiD można z kolei oglądać wystawę „Znośna Bogucka”.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter