Czy Poznań jest gotowy na przyjęcie gości podczas Euro 2012?

Euro 2012 to nie tylko fascynujące rozgrywki, stadiony pełne zagorzałych kibiców, sportowa rywalizacja oraz niesamowite emocje towarzyszące fanom piłki nożnej. Wydarzenie to wiąże się także z napływem do Poznania ogromnej ilości turystów zagranicznych, którzy poza czasem spędzonym na Stadionie Miejskim będą potencjalnymi klientami naszego miasta.

Jak mawia powszechnie znane przysłowie - “Klient nasz pan”, ciężko jednak panu służyć, nie rozumiejąc, czego od nas oczekuje.

Bariera językowa to z pewnością pierwszy i podstawowy problem, z którym przyjdzie borykać się obcokrajowcom. Mimo że język angielski jest językiem powszechnie znanym, nie każdy Polak posługuje się nim na tyle płynnie, żeby dogadać się z zagranicznymi gości.

Czytaj także: Euro 2012 - Polscy policjanci w akademikach, zagraniczni w hotelach

- Kiedy przyjechałem do Polski, do Warszawy, nie miałem wielu problemów, bo ludzie w kawiarniach czy na dworcu mówili trochę po angielsku – wspomina Pedro z Hiszpanii, który odwiedził nasz kraj trzy lata temu. Inaczej jest jednak w mniej powszechnych miejscach w mieście. - Większość ludzi, a przede wszystkim kobiety, próbują w jakikolwiek sposób nawiązać kontakt, lecz jest to bardzo trudne, jako że mój język jest zupełnie inny – dodaje Hiszpan.

Zakup biletu bądź papierosów w tradycyjnym kiosku dziś zdarza się być dla nie mówiących po polsku nie lada wyzwaniem.

-I don’t know / Sorry / - to odpowiedzi, które można na zadane w osiedlowym sklepie pytanie o drogę na Stary Rynek. Tam jest już jednak łatwiej. Śródmiejskie restauracje, kawiarnie i puby obsługiwane są przez mówiący w językach obcych personel, a prośba o menu w języku angielskim nikogo nie zaskakuje. Bez problemu zrobimy także zakupy w sklepach, spacerując ul. Półwiejską nie sposób nie dostrzec obcokrajowców już teraz. Dwujęzyczna jest także oficjalna witryna internetowa Poznania.

Do Euro 2012 zostały 273 dni. To sporo czasu, aby każdy mógł lepiej przygotować się do wizyty zagranicznych gości.

- Komunikacja w języku angielskim rozumiana jako umiejętność wzięcia udziału w rutynowej i przewidywalnej konwersacji jest możliwa już na poziomie A2 według skali Rady Europy. Osiągniecie tego poziomu znajomości języka umożliwia uczestnictwo w około 250 godzinach lekcyjnych zajęć pod opieką wykwalifikowanego lektora. Wszelkie obliczenia okazują się jednak bezużyteczne wobec szeregu czynników wpływających na efektywność nauki. Silna motywacja i sprzyjające warunki sprawiają, że adepci języka angielskiego nauczą się go w czasie niekiedy krótszym niż 270 dni - zapewnia Marta Korsak, dyrektor metodyczny szkoły English Business Class w Bydgoszczy.

To dla ich wygody funkcjonują w mieście infokioski, a przy okazji czerwcowych rozgrywek powstaną specjalne przewodniki dla kibiców. Nieocenieni okażą się z pewnością wolontariusze, którzy po odbytych szkoleniach, doskonale radzą sobie z pomocą turystą.

Warto wspomnieć także o działającej w ramach “Europejskiego Funduszu Społecznego” Akademii Euro. Projekt ten, mający na celu podniesienie kompetencji językowych, interpersonalnych i zawodowych kadry zarządzającej i pracowników firm, pozwoli na lepszą współpracę i porozumienie z nowymi klientami - turystami zagranicznymi.

- Projekt o takim charakterze i prestiżu cieszy się zainteresowaniem. W ostatnich dniach rozszerzono grupę docelową o usługi, transport prywatny i lotniczy oraz branżę hotelarską. Grupa docelowa została również poszerzona o osoby samo zatrudnione oraz właścicieli przedsiębiorstw. Ważnym elementem rekrutacyjnym będą ustawione wkrótce na terenie Poznania stanowiska informacyjno- rekrutacyjne, umożliwiające przystąpienie do Projektu i pozwalające zapoznać się z Projektem „Akademia Euro” – mówi Milena Fibikowska, koordynator regionalny projektu.

Wszystkich poznaniaków zachęcamy do nauki języków obcych, aby jak najłatwiej było się porozumieć z turystami. Udowodnijmy, iż nie ma barier nie do pokonania. Piękna Wielkopolska ma wiele do zaoferowania, trzeba to tylko dobrze przekazać.