Jest szansa, że będzie lepiej? Nie, będzie jeszcze gorzej. Tegoroczny budżet Zarządu Dróg Miejskich został drastycznie okrojony, zarówno jeśli chodzi o bieżące naprawy dróg, jak i o sprzątanie miasta.
– Rzeczywiście, w tym roku na letnie sprzątanie miasta mamy mniej pieniędzy – przyznaje Tomasz Libich z ZDM. Na porządki wydamy 6,4 miliona złotych, w ubiegłym roku było to 10,5 miliona złotych.
Największe oszczędności dotyczą oczyszczania jezdni. W tym roku ZDM będzie oczyszczał około 350 kilometrów najważniejszych ulic układu komunikacyjnego (w 2010 – ponad 800 km), rzadziej będą oczyszczane chodniki (do dwóch razy w tygodniu w centrum), koszenie zamiast sześciu razy w sezonie odbywać się będzie 3 razy, a oczyszczanie terenów zielonych w pasie drogowym ZDM odbywać się będzie tylko raz w tygodniu.
– To dla miasta będzie katastrofa – uważa Krzysztof Skoczylas z firmy San Eko, która sprząta Wildę. – W ubiegłym roku główne ulice jak Hetmańska czy Dolna Wilda sprzątane były raz w tygodniu, mniejsze raz na dwa tygodnie. W tym roku zamiatarki wyjadą tylko na zlecenie ZDM, a umowa opiewa na oczyszczenie raptem 80 kilometrów ulic w ciągu sezonu. To mogę zrobić w ciągu jednego dnia – dodaje.
Podobne obawy ma Ewa Murawska z firmy Remondis, obsługującej Grunwald i Jeżyce.
– Dobrze, że starczyło pieniędzy na oczyszczanie pozimowe – mówi E. Murawska. – Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że zamiatarki nie będą kursować systematycznie. Ubiegłoroczny system gwarantował, że ulice objęte oczyszczaniem były sprzątane regularnie i nie było śmieciowych zaległości – dodaje.
Tegoroczne zlecenia ZDM pomijają całkowicie sprzątanie mniejszych ulic. – Łatwo sobie wyobrazić jak one będą wkrótce wyglądały – mówi E. Murawska.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?