Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to rtęć? Pobrano próbki z tajemniczych beczek w forcie II

Beata Marcińczyk
Wyniki badań pobranego materiału znane będą za tydzień
Wyniki badań pobranego materiału znane będą za tydzień Rafał Przybył - MPGM
Prawdopodobnie już za tydzień będzie wiadomo, co zawierają porzucone w forcie II plastikowe beczki oraz hałda odpadów. Wczoraj, wczesnym popołudniem, specjaliści z firmy Ekolab ze Swarzędza pobrali próbki, które teraz przebadają.

- Aby próba była reprezentatywna, musimy pobrać materiał z około 10 procent zawartości beczek - tłumaczą w laboratorium Ekolabu. - Próbki musimy przygotować do badań, przeprowadzić je raz, a potem analizy powtórzyć

Po około dwóch-trzech dniach okaże się, czy w tym, co znajduje się w beczkach jest rtęć, a więc metal ciężki, niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia. Trzeba też będzie potem określić, czy odpady mogą trafić na wysypisko czy też trzeba będzie je "unieszkodliwiać". Wszystko więc powinno wyjaśnić się za tydzień.

Od wyników badań pobranych wczoraj próbek zależeć będą także koszty usunięcia beczek i hałdy z fortu II. Same badania próbek kosztować mają kilkaset złotych. Na razie pieniądze na nie dał Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, który reprezentuje właściciela terenu, czyli miasto. Jak stwierdzili pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, które od roku zarządza terenem fortu, owa hałda składa się z pyłu oraz resztek po lampach rtęciowych. Może to wskazywać, że jeden z najemców, który prowadził w forcie przy ulicy Obodrzyckiej zakład utylizacji lamp rtęciowych "zapomniał" po sobie posprzątać.

- Dopiero po otrzymaniu wyników podejmiemy decyzję w sprawie dalszych działań. Być może są to beczki pozostawione przez byłego najemcę, ale równie dobrze ktoś inny mógł je tam podrzucić - podkreśla Magdalena Gościńska z ZKZL.

Sprawa beczek
44 beczki, jak twierdzą najemcy fortu II, znajdują się pod kładką do głównego wejścia obiektu już od kilku lat. Z dokumentów, a także informacji pracowników ZKZL, wynika, że osoba prowadząca kilka lat temu zakład utylizacji świetlówek pozostawiła po sobie porządek. Czy na pewno tak było? Jeśli badania wykażą, że w beczkach są pozostałości po lampach, kosztami ich usunięcia obarczony będzie najemca.

Czytaj także: Tajemnicze beczki w forcie II. Nikt nie wie, co jest w środku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy to rtęć? Pobrano próbki z tajemniczych beczek w forcie II - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto