MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to wystarczy?

Tomasz SIKORSKI
Jarosław Łukaszewski wierzy, że w Gdańsku pech opuści drużynę Startu.
Jarosław Łukaszewski wierzy, że w Gdańsku pech opuści drużynę Startu.
Ośmiopunktowej przewagi bronić będą w Gdańsku żużlowcy Puls Startu w rewanżowym meczu barażowym o miejsce w ekstralidze. Wygrana gnieźnian na własnym torze 49:41 cieszy, ale jej rozmiary na pewno pozostawiają ...

Ośmiopunktowej przewagi bronić będą w Gdańsku żużlowcy Puls Startu w rewanżowym meczu barażowym o miejsce w ekstralidze.

Wygrana gnieźnian na własnym torze 49:41 cieszy, ale jej rozmiary na pewno pozostawiają wiele do życzenia. Zwłaszcza, że gospodarzy stać było wczoraj na znacznie wyższe zwycięstwo. Niestety, gnieźnianie walczyli nie tylko z rywalami, ale również z ogromnym pechem. - Cóż zrobić, taki jest sport. Nie odpuszczamy jednak i jedziemy w piątek do Gdańska bronić zdobytej przewagi - mówił po meczu trener Puls Startu, Mieczysław Woźniak.

Pech Krzysztofa Jabłońskiego

Mecz rozpoczął się znakomicie dla gości, którzy w dwóch pierwszych biegach wyraźnie wygrali starty i później starali się utrzymać prowadzenie. O ile ta sztuka udała im się w 1 wyścigu, o tyle w 2, nie byli już w stanie odeprzeć ataków gnieźnian. Ten bieg rozgrzał zresztą kibiców do białości, bowiem na ostatniej prostej prowadzącego Stefana Anderssona wyprzedził Kaj Laukkanen, a chwilę wcześniej Krzysztof Cegielski uporał się z Krzysztofem Pecyną.

Od tego momentu gnieźnianie odrabiali straty. Po 4 biegu prowadzili 14:10 i cały stadion oszalał ze szczęścia, kiedy bracia Krzysztof i Mirosław Jabłońscy jechali na 5:1. Niestety, na trzecim okrążeniu kapitanowi Startu spadł łańcuch i pojedynek zakończył się remisem. Jak się okazało nie był to koniec problemów Krzysztofa Jabłońskiego, bowiem w kolejnym swoim wyścigu, po wygranym starcie, ponownie musiał zjechać z toru.

Defekt na ostatniej prostej

Z takich prezentów goście nie mogli nie skorzystać i doprowadzili do remisu.

Nadzieje na wyższą wygraną odżyły przed wyścigami nominowanymi, przed którymi gospodarze mieli 6-punktową przewagę. Nim jednak do nich doszło, w 11 biegu miał miejsce groźnie wyglądający upadek. Już w pierwszym łuku było bardzo ,,gorąco’’, gdzie ostro o jak najlepsze miejsce przy wyjściu na prostą walczyli Cegielski, Mirosław Jabłoński i Marek Cieślewicz. Ten ostatni w efekcie spadł na czwarte miejsce, ale cały czas jechał tuż za juniorem Puls Startu. Na trzecim okrążeniu młody gdańszczanin jednak przeszarżował i uderzył w bandę, za co został wykluczony z powtórki.

Pierwszy z wyścigów nominowanych po raz kolejny zakończył się ogromnym pechem gospodarzy, ponieważ dosłownie na ostatniej prostej zdefektował motocykl prowadzącego Marka Hućki. Na szczęście w kolejnym biegu Jarosław Łukaszewski wspaniale blokował Anderssona i dzięki temu Krzysztof Jabłoński zdołał przebić się na drugie miejsce. - Starałem się pomóc koledze, żeby wygrać podwójnie. - mówił po spotkaniu Łukaszewski. - Czy przewaga zdobyta w Gnieźnie wystarczy do wygrania barażu? Szczerze powiem, że trochę się obawiam, choć nie tracimy nadziei i wierzymy w to, że chociaż na wyjeździe opuści nas pech.
Oby. O tym jednak przekonamy się dopiero w najbliższy piątek, kiedy to odbędzie się rewanż w Gdańsku. Początek o godz. 16.30.

Puls Start - Wybrzeże 49:41

Puls Start: Łukaszewski 11 (1,3,3,1,3), Hućko 1 (0,0,0,1,d), Cegielski 12 (1,2,3,3,3), Laukkanen 10 (3,3,1,3,0), K. Jabłoński 7 (3,d,d,2,2), Linette ns, M. Jabłoński 8 (1,3,1,1,2)

Wybrzeże: T. Cieślewicz 11 (3,0,3,3,2), Piszcz 8 (2,1,2,2,1), Andersson 6 (0,2,1,2,1), Pecyna 5 (2,1,2,0,0), Gustafsson 5 (0,2,0,0,3), Giżycki 1 (-,-,-,-,1), M. Cieślewicz 5 (2,1,2,w,-)

Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra). Najlepszy czas - 63,94 - w 4 biegu Kaj Laukkanen. Widzów: ok. 5 tys.

TŻ Opole - WKM Warszawa 52:38 oraz 28:62 i awans WKM do I ligi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto