Wakacyjne remonty poznańskich szkół i przedszkoli. Na co miasto wyda ponad 26 milionów?
Czasomierze mają pokazywać, jak długo świeci się czerwone i zielone światło. - Kierowcy widzą, ile czasu zostało do zapalenia się czerwonego czy zielonego światła. Takie rozwiązanie usprawnia ruch, bo kierowcy szybciej ruszają ze skrzyżowania - mówi Rafał Chróst ze Stowarzyszenia Lepsze Rataje.
Czasomierze działają m.in. we Wrocławiu, Opolu, Płocku, Szczecinie, Stargardzie Szczecińskim, Gdańsku, Krakowie, Siedlcach i w Zielonej Górze. Sama idea jest dobra, choć nie dla miasta Poznania, tak wypowiada się na ten temat Michał Beim, ekspert w obszarze transportu miejskiego:
- Sama idea czasomierzy jako taka jest dobrym kierunkiem i sprawdza się w innych miastach w Polsce czy niemieckim Hamburgu. W Poznaniu jednak działa już system inteligentnej sygnalizacji świetlnej. Oznacza to, że jeśli jest większy ruch to przejazd pojazdów może być wydłużony. Na przykład przejeżdża autobus to zielone światło działać będzie sekundę dłużej, żeby pojazd mógł przejechać na światłach. Takie są teoretyczne założenia systemu, choć w praktyce jest różnie. Owszem, istnieją rozwiązania techniczne, które pozwoliłyby przeliczać na bieżąco czas postoju pojazdów na światłach. Niemniej, uważam, że kłopotliwe i trudne byłoby wprowadzenie czasomierzy w Poznaniu.
Na Facebooku działa grupa "Poznań chce czasomierzy", która walczy o montaż czasomierzy przy sygnalizacjach świetlnych. - Potrzebę czasomierzy zgłaszali stowarzyszeniu mieszkańcy. Przydadzą się one w miejscach, w których źle działa sygnalizacja świetlna, a mieszkańcy niecierpliwią się długim czekaniem na zielone światło - tłumaczy R. Chróst.
Co sądzicie o pomyśle?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?