Telenowela kojarzy się przede wszystkim z Ameryką Łacińską i... osobami, które mają dużo wolnego czasu. Takie skojarzenie jest jest jak najbardziej słuszne - kraje z których wywodzi się telenowela to właśnie kraje latynoamerykańskie, a żeby śledzić losy ich bohaterów zdecydowanie trzeba mieć na to czas.
Polskie telenowele, takie jak "Na Wspólnej" czy " Klan" różnią się jednak zasadniczo od klasycznych latynoamerykańskich telenowel.
Przede wszystkim produkcje latynoskie mają ściśle określoną liczbę odcinków - zazwyczaj od 90 do 300, a ich fabuła zawsze zmierza ku jakiemuś określonemu zakończeniu, najczęściej typu "żyli długo i szczęśliwie". W polskich natomiast wiemy, jak rozpoczyna się historia, ale wcale nie mamy pewności, kiedy się skończy i... czy w ogóle się skończy.
- Można wyróżnić cztery warianty tematyczne telenowel - wyjaśnia Maja Koszarska. - Pierwsza - melodramat, w którym młoda, śliczna i uboga bohaterka lub bohater zakochuje się w kimś z klasy wyższej, z tego powodu przez większość czasu nie mogą być razem i bardzo cierpią. Drugi gatunek to romans historyczny - o podobnym schemacie, ale osadzonym w realiach jakiejś epoki historycznej. W tym romansie często pojawiają się także historyczne przekazy o znaczeniu dydaktycznym. Kolejne rodzaje to telenowela dziecięca, gdzie bohatetem jest dziecko, czy telenowela młodzieżowa, jak na przykład bardzo popularni w Polsce " Zbuntowani".
Początkowo telenowele cieszyły się popularnością jedynie w krajach, w których je produkowano. Pierwszym telewizyjnym hitem, który zobył popularność także za granicą, była meksykańska telenowela "Los ricos tambien iloran" czyli "Bogaci też płaczą" wyprodukowana w latach 70 i emitowana m.in w Chinach, USA czy Rosji.
A czy pamiętacie pierwszą telenowelę pokazywaną w Polsce? To była słynna "Niewolnica Isaura". O jej popularności w naszym kraju najlepiej świadczyły opustoszałe ulice w godzinach nadawania telenoweli...
Ale co takiego mają w sobie telenowele, że wszyscy się z nich śmieją, a i tak je oglądają?
- Telenowele wykorzystują mit Kopciuszka - tłumaczy Maja Koszarska. - Ich odbiorcami są zazwyczaj kobiety i naturalną reakcją na historie jak z baśni są marzenia, że im także może przydarzyć się podobna historia. Bardzo często jako wątek poboczny w telenowelach pojawia się miłość w każdym wieku, pozwalający wierzyć, że na miłość nigdy nie jest za późno.
Oglądanie telenowel z pewnością nie zaszkodzi naszemu zdrowiu ani intelektowi, a z odrobiną dystansu mogą one stać się świetnym sposobem na relaks. Wszyscy przecież wiemy, że telenowele to takie "bajki dla dorosłych". A czy komuś kiedyś zaszkodziły bajki?
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?