Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy wiecie, że - Przodowników wieszano, a chłopów wysyłano na wycieczkę

Kris
Zdjęcia przodowników wisiały wówczas w zakładach i na ulicach polskich miast.
Zdjęcia przodowników wisiały wówczas w zakładach i na ulicach polskich miast. muzeum MPK w Łodzi
Pamiętacie skecz Laskowika i Smolenia ,,Z tyłu sklepu...''? Był tam taki dialog o wywieszaniu zdjęć przodowników pracy. Dziś to niemożliwe, bo ochrona danych osobowych i takie tam. W latach 50. było zapewne barwniej, a takie tablice wisiały w wielu punktach miasta. Dziś między innymi o tym, w subiektywnym przeglądzie prasy sprzed 60 lat.

Jednym z najbardziej oblężonych tablicami przodowników był poznański Plac Wiosny Ludów. Opodal szczęk warzywno-owocowych jakie przez lata straszyły w miejscu obecnego Kupca Poznańskiego stała ta najważniejsza.

Z przodownikami Poznania. W październiku 1951 roku ktoś jednak zapomniał ją uzupełnić. O sprawie pisały wszystkie poznańskie gazety, a rzecz oparła się nawet o Komitet Miejski jedynie słusznej partii.

Była afera na całego, ale kilka telefonów wystarczyło i zdjęcia zaczęły spływać. Jak pisał o sprawie szczęśliwy dziennikarz Expresiaka

''Jakiś czas temu informowaliśmy o pustych gablotach przy Placu Wiosny Ludów. Brakowało zdjęć przodowników pracy. Pytaliśmy wówczas czy rzeczywiście nie mamy się czym pochwalić. Otóż mamy. Miło nam donieść, że w ostatnich dniach gabloty wypełniły się po brzegi naszymi przodownikami pracy.''

I fajno.

Z ciekawszych wydarzeń tego tygodnia w Poznaniu Anno Domini 1951 warto wspomnieć o zorganizowanej wycieczce chłopów do Poronina. Pojechało ich tam aż 500, a wszystko po to by przejść śladami Lenina i trafić do jego muzeum - szczęśliwie dziś już zlikwidowanego. Trzeba dodać, że nie każdy chłop mógł pojechać. Jedynie małorolni i średniorolni.

Czytaj też: Zobacz jak powstała poznańska Malta

Na czołówki tegotygodniowych gazet trafiło tez nazwisko Antoniego Ostrychacza z Poznania, który w ogrodzie imienia Miczurina wyhodował trzy wspaniałe arbuzy. ''Ważą około 4 kilogramów każdy i smakiem nie ustępują sprowadzonym w ubiegłym roku arbuzom bułgarskim'' - pisał Głos

A Gazeta Poznańska dodawała, ze małorolny Henryk Orkowski odstawił już 16 zakontraktowanych świń, a do końca roku zobowiązuje się sprzedać jeszcze osiem sztuk. Gazeta pytała też z niepokojem - Rolniku czy i ty sprzedałeś swoje świnie?

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto