Powstałe w Afryce wuwuzele zwane również lepatatami miały pierwotnie przypominać ryczenie słonia. Jednak swe prawdziwe zastosowanie znalazły na różnego rodzaju wydarzeniach sportowych. O tym, jaką mają moc, cały świat przekonuje się od dwóch tygodni za sprawą transmisji meczów mistrzostw świata, które odbywają się w RPA. Charakterystyczny ryk trąb stał się stałym elementem meczó mundialu. Wuwuzele stały się najpopularniejszą pamiątką kupowaną przez kibiców mistrzostw, ale trąbki można już kupować wszędzie, także w Poznaniu.
Jednym z miejsc, gdzie można nabyć trąbki jest sklep odzieżowy przy ul. Św. Marcin, gdzie plastikowe trąbki kosztują tylko 10 zł.
- Wuwuzele mamy w sprzedaży od około tygodnia i cieszą się sporym zainteresowaniem - mówi pani Agata, sprzedawczyni.
Skoro poznaniacy zaczęli kupować trąbki, to, czy oznacza to, że już wkrótce ich ryk możemy usłyszeć np. na meczach Lecha?
- W Polsce jest inna kultura niż w RPA i nasze kibicowanie różni się od afrykańskiego sposobu wspierania zawodników, któym potrzebny jest głośny śpiew kibiców, a nie dmuchanie w trąby - stwierdza stanowczo Marcin Kawka ze Stowarzyszenia Wiara Lecha. - Na pewno nie chcemy dopuścić do tego, by wuwuzele zagłuszyły śpiew kibiców.
Trąbki są obecne na meczach siatkówki, żużla czy konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich, ale na spotkaniach piłkarskich do tej pory raczej się nie pojawiały. Co ciekawe, każdy klub piłkarski może zabronić wnoszenia ich na swój stadion, wpisując odpowiedni zapis do regulaminu.
- Na razie takiego zapisu w naszym regulaminie nie ma, bo i nie było takiego problemu - przyznaje Hanryk Szlachetka, dyrektor ds. organizacji i bezpieczeństwa Lecha Poznań. - Oczywiście, gdyby faktycznie trąbki pojawiły się na naszm stadionie i przeszkadzałaby innym kibicom czy piłkarzom, to taki zakaz możemy wprowadzić.
17, 18, 24, 25 lipca, Stary Rynek | 3 lipca 2010 - Malta |
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?