I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że tablice przybito do drzew solidnymi gwoździami, uszkadzając w ten sposób rośliny. Czyżby mieszkańcy ulicy Listopadowej mieli aż takie problemy z psimi odchodami, że aż musieli ranić drzewa? Zwłaszcza że może to być ukarane mandatem dokładnie tak samo, jak pozwalanie swojemu psu na załatwianie się tam, gdzie nie powinien.
Można zrozumieć, że mieszkańcy chcą mieszkać przy ulicy czystej i wolnej od psich odchodów. Jednak jeśli dalej będą tak skutecznie do tego zachęcać, to w efekcie otrzymają ulicę bez psich odchodów - i jakiejkolwiek zieleni, bo nie wiadomo, ile wbitych gwoździ przetrzymają tamtejsze drzewa. A chyba nie o to chodziło...
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?