Powszechne wystawianie elektronicznych faktur pozostaje
wciąż rozwiązaniem odległym. Ich wdrożenie opóźnia kosztowny wymóg
opatrzenia faktur kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
Wprowadzenie e-faktur pozwoliłoby firmom znacznie oszczędzić czas oraz obniżyć koszty działalności przedsiębiorstw. Jednak obecnie korzyści z ich stosowania przy konieczności użycia kwalifikowanego e-podpisu są raczej pozorne. – Wymóg podpisywania e-faktur kwalifikowanym podpisem elektronicznym jest zbyt drogim rozwiązaniem i opóźni powszechne stosowanie faktur elektronicznych – powiedziała wiceminister gospodarki, Irena Herbst,. podczas konferencji „Podpis elektroniczny – perspektywy na rok 2006”.
Więcej znaczy taniej
Odmiennego zdania jest Tadeusz Ołdakowski, prezes Krajowej Izby Rozliczeniowej, według którego używanie kwalifikowanego e-podpisu przy e-fakturach przyczyni się do ich rozpowszechnienia. – Wymóg stosowania takiej formy podpisu elektronicznego nakładają także w kontaktach z administracją inne ustawy w Polsce – zaznacza Ołdakowski. Bezpieczny podpis elektroniczny równoważny jest pod względem skutków prawnych z podpisem własnoręcznym. Jednak obecnie możliwość wykorzystywania kwalifikowanego podpisu elektronicznego to wydatek rzędu kilkuset złotych. Wiąże się to bowiem z uzyskaniem odpowiedniego certyfikatu potrzebnego do weryfikowania bezpiecznych podpisów elektronicznych.
Kwalifikowany e-podpis to zaświadczenie w postaci elektronicznej wydawane przez kwalifikowany Ośrodek Certyfikujący, umożliwiające identyfikację osoby, która złożyła dany podpis elektroniczny (elektroniczny dowód tożsamości do podpisów elektronicznych). Certyfikaty mogą być zróżnicowane, w zależności od ich poziomu bezpieczeństwa. Do podpisywania prywatnej poczty e-mail wystarczy bezpłatny certyfikat, gdyż korespondencja taka nie wymaga wysokiego stopnia zaufania w stosunku do nadawcy.
Kwalifikowany Certyfikat (wymagany przy wysyłaniu dokumentów do urzędów) zawiera dodatkowe poświadczenie tożsamości danej osoby przez Ośrodek Certyfikujący).
Ministerialny hamulec
Obecnie w Ministerstwie Finansów powstaje projekt rozporządzenia o fakturach elektronicznych, który zakłada, iż każda e-faktura musiałaby zostać podpisana za pomocą kwalifikowanego e-podpisu. Wymóg opatrzenia e-faktury podpisem elektronicznym zagwarantowałby resortowi kontrolę na obrotem e-faktur, co wykluczyłoby możliwości ich kwestionowania bądź wprowadzania zmian po wystawieniu.
Może się jednak okazać, iż regulacje Ministerstwa Finansów przyczynią się do tego, iż ze względu na nieopłacalność e-faktur, firmy pozostaną przy fakturach papierowych.Może tak być w przypadku wystawiania faktur na niskie kwoty lub przy wysyłaniu dużej ilości faktur za usługi o charakterze masowym. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby,według Wacława Iszkowskiego, prezesa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, zagwarantowanie przedsiębiorcom możliwości wyboru, w jaki sposób chcą podpisać e-fakturę: podpisem zwykłym, czy też kwalifikowanym.
Bezpieczny e-podpis
- jest przyporządkowany wyłącznie do osoby składającej ten podpis,
- jest sporządzony za pomocą podlegających wyłącznej kontroli osoby składającej podpis elektroniczny bezpiecznych urządzeń służących do składania podpisu elektronicznego i danych służących do składania podpisu elektronicznego (klucza prywatnego),
- jest powiązany z danymi, do których został dołączony, w taki sposób, że jakakolwiek późniejsza zmiana tych danych jest rozpoznawalna.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?