Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Daniel Bloom: Lubię nie radzić sobie z emocjami [Rozmowa NaM]

Paulina Rezmer
mat. prasowe
Daniel Bloom (Daniel Borcuch) wystąpi w Poznaniu na koncercie promującycm wydawnictwo "Lovely Fear".

Osiem utworów, niewiele ponad pół godziny grania, a tyle wrażeń. Od początku zamierzałeś zgotować słuchaczom emocjonalną rewolucję?
Zawsze, kiedy zabieram się do pracy, myślę o płycie w koncepcyjny sposób, szukam impulsu, tematu. I obieram taki kierunek, żeby wszystko było spójne. O „Lovely Fear” mówią, że to płyta melancholijna, ale ja lubię myśleć o niej jak o muzyce dla wyjątkowo nadwrażliwych.

Na płycie goszczą znakomici artyści, m.in. Mela Koteluk, Gaba Kulka, Jon Sutcliffe, wokalista brytyjskiej formacji Sulk. Czym się kierowałeś w ich doborze?
Wszystkich wokalistów zaproszonych na „Lovely Fear” łączy podobna muzyczna wrażliwość. To trochę ludzie--syntezatory. W pozytywnym sensie. Po prostu wiedzą, gdzie nacisnąć, w jakie tony uderzyć, żeby wywołać zamierzony efekt. Ich głosy to instrumenty, których są wirtuozami. Używają ich jak malarze barw - z niebywałą wprawą i świadomością.

Jak np. Gaba Kulka w utworze „How We Disappear”.
Zgadza się. To mój ulubiony numer z płyty. Wiąże się z nim zresztą niesamowita historia. Wersja wokalu, który trafił na „Lovely Fear”, to nagranie z demo, które Gaba zrobiła w domu. Potem w studio powstało jeszcze kilka szlifów, ale razem z Markiem Dziedzicem, odpowiedzialnym za nagranie wokalu, nie mogliśmy oderwać się od tej pierwotnej wersji. Kiedy usłyszałem ją po raz pierwszy, po prostu popłakałem się ze szczęścia. Za drugim i trzecim zresztą też. Tak samo zareagował Michał Przytuła odpowiedzialny za miksy. Płakaliśmy wszyscy.

Do tego jeszcze Tomek Makowiecki w dwóch utworach i przebojowa Mela Koteluk w „Katarakcie”. Aż duszno od wzruszeń.
Z Tomkiem przyjaźnimy się od dawna i jeśli chodzi o muzykę, rozumiemy właściwie bez słów. Mela to artystka, przy pracy z którą nie trzeba martwić się o jakość. Wystarczyło poczekać na reakcję chemiczną, psychofizyczną. To zupełnie inny wymiar pracy.

I faktycznie są powody do zadowolenia.
Tak, ale muszę przyznać, że były też powody do stresu. Pracując nad tą płytą, bardzo chciałem uszyć garnitur na miarę. Chciałem, żeby był dopasowany do potrzeb i oczekiwań słuchacza. Mogłem oczywiście zrobić coś, o czym powiedzą, że brzmi jak żywcem wyjęte z lat 80., i odstawią na półkę. Ale chciałem czegoś więcej. Chciałem, żeby było to bardzo osobiste.

A stres wiązał się z tym, jak taką operację na żywej tkance, w dodatku bez znieczulenia, przyjmą Twoi słuchacze...
Zgadza się. Premiera w radiowej Trójce to było dla nas wszystkich ogromne wyzwanie. Teraz przed nami „prawdziwe” koncerty przed równie wymagającymi co publiczność radiowa, ale też obecnymi fizycznie słuchaczami. W Poznaniu wystąpi ze mną Mela Koteluk, dołączy też Marsija. Dołożymy starań, by każdy z koncertów w ramach Lovely Fear Tour był wyjątkowy i niezapomniany tak dla naszych słuchaczy, jak i dla nas samych.

Jak sobie radzisz z takimi natłokiem wrażeń?
Właściwie to sobie nie radzę. Nie wstydzę się tego, bo zrozumiałem, że bardzo lubię nie radzić sobie z tego rodzaju emocjami. Muzyka ma pomagać nam odpowiadać na pytania o to, kim jesteśmy, co nas porusza. Jeśli funduje ci wewnętrzny wstrząs, to świetnie. Warto sobie na to pozwolić.

Daniel Bloom feat. Mela Koteluk - Katarakta [Official Music Video]

Daniel Bloom właściwie Daniel Tomasz Borcuc to polski kompozytor, muzyk, producent muzyczny. Jest autorem muzyki m.in. do filmów "Wszystko, co kochamę i "Tulipany".
„Lovely Fear”, nowa płyta Daniela Blooma, to wysmakowany krążek, obok którego trudno przejść obojętnie. Na żywo zabrzmi w klubie Blue Note.
Koncert odbędzie się 25 lutego, o godzinie 19.00
Bilety: 55 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto