Dealerzy złapani

Najciemniej jest pod latarnią – policjanci z Komisariatu Północ
zatrzymali ostatnio studenta, który handlował narkotykami w...
akademiku. Do zatrzymania doszło podczas przeprowadzania transakcji...

Młody mężczyzna jest studentem V roku Politechniki Poznańskiej. Teraz nie chodzi jednak na zajęcia, gdyż został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna sam sobie zafundował tę przerwę w życiorysie, bo znaleziono przy nim duże ilości narkotyków.

Policjanci uzyskali informację, że w jednym z domów studenckich można kupić różnego rodzaju narkotyki. Operacyjnie ustalili, kto, i w jaki sposób je rozprowadza. W odpowiednim momencie wkroczyli do akcji i zaskoczyli dealera, młodego mężczyznę, przy którym znaleziono 975 tabletek exstazy i kilka działek maihuany.

– Mężczyzna ten został zatrzymany i tymczasowo aresztowany – mówi Adam Kiełczewski, naczelnik Sekcji Kryminalnej Komisariatu Poznań Północ. – Sprawa jest jeszcze badana.

Nie jest to jedyne takie zdarzenie – niedawno funkcjonariusze z KP Północ zatrzymali innego młodego mężczyznę mieszkańca Winograd, przy którym znaleziono pół kilograma marihuany, pewne ilości kokainy, amfetaminy i kilka tabletek exstazy. Każdorazowo policjanci sprawdzają, skąd takie ilości trafiają do rąk handlarzy i kto dalej je kupuje.

– Przestępstwa narkotykowe związane są często z innymi, bo młodzi ludzie, chcąc mieć pieniądze na takie środki, nieraz dopuszczają się kradzieży i rozbojów – mówi Adam Kiełczewski. – Kradzieże kołpaków, lusterek, włamania i wymuszenia, mogą być związane często w taki sposób z narkotykami. Godząc w dealerów i w ich klientów, nawet kupujących jednostkowe, bardzo małe ilości, mamy świadomość, że możemy wpływać na obniżanie poziomu przestępczości w innych obszarach.