Wczorajsze opady nie tylko utrudniły festyny, pikniki i inne zabawy na świeżym powietrzu. Przez cały dzień poznańscy strażacy odbierali raporty o zalanych wiaduktach, piwnicach czy osuwających się zboczach nasypów.
- Takie sytuacje zdarzają nam się przy każdym większym, gwałtownym deszczu - mówi Sławomir Brandt, rzecznik poznańskiej straży pożarnej. - Także wczoraj zanotowaliśmy prawie 50 interwencji tego rodzaju.
Jedną z poważniejszych była praca przy osuwającym się nasypie świeżo wybudowanego wiaduktu kolejowego w Swarzędzu w Nowej Wsi. Przy usuwaniu błota i pompowaniu wody z piaskiem pracowało 7 jednostek straży pożarnej.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu skarpy workami z piaskiem, by dalej się nie osuwała - tłumaczy Sławomir Brandt.
Wiadukt już obejrzeli specjaliści, którzy orzekli, że niebezpieczeństwo zostało powstrzymane i zagrożenia nie ma. Udało się osuszyć także wszystkie pozostałe obiekty, które ucierpiały wskutek ulewy. Jednak ponieważ synoptycy na dziś zapowiadają kolejne deszcze, a nawet burze, strażacy zwracają się z apelem do wszystkich zarządców i właścicieli nieruchomości, by obeszli swoje domy i w miarę możliwości zabezpieczyli je przed kolejnymi opadami deszczu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?