Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Deweloperzy: Poznaniacy wracają z przedmieść do centrum

Monika Kaczyńska
Grzegorz Dembiński
Rynek się zmienia - tak twierdzą deweloperzy, którzy wzięli udział w weekendowych Targach Mieszkań i Domów w Poznaniu.

Tę zmianę można już było dostrzec na targach. Przez ograniczenia w kredytowaniu, spowodowane rekomendacjami nadzoru finansowego, kupujemy nieruchomości skromniejsze niż jeszcze cztery - pięć lat temu. Przy mniejszych możliwościach finansowych Wielkopolanie wybierają jedną z dwóch strategii - większy metraż kosztem odleglejszej, często podmiejskiej lokalizacji lub przeciwnie - mniejsze mieszkanie, ale za to blisko centrum miasta.

Zobacz koniecznie: Targi Mieszkań i Domów "Nowy Adres" na MTP [ZDJĘCIA]

- Przeciętny klient szuka mieszkania, które kosztowałoby około 250 tysięcy złotych - twierdzi Magdalena Czuryńska, dyrektor sprzedaży i marketingu dewelopera Twoje M. - W granicach Poznania może mieć za tę cenę mieszkanie dwupokojowe, u nas, na przedmieściach, kupi trzy pokoje o powierzchni 69 m2. Na tę opcję decydują się przede wszystkim rodziny z dziećmi.

Wbrew stereotypom dom pod miastem bywa wcale nierzadko pierwszą nieruchomością kupowaną przez młode małżeństwo. Na ogół to jednak segment w szeregowcu. - Takie nieruchomości to alternatywa dla mieszkania w bloku - twierdzi Paweł Grzegorczyk z Przedsiębiorstwa A. Grzegorczyk. - Wiele osób woli spokojne przedmieście i własny ogródek kilka kilometrów za miastem niż mieszkanie na wielkim osiedlu. Ale jak podkreśla, spokojne przedmieście to nie to samo co szczere pole. - Ludzie myślą praktycznie - mówi. - Musi być sklep, przychodnia i dojazd komunikacją publiczną, choćby po to, by dzieci mogły dojeżdżać do szkoły.

DOM - WSZYSTKO O NIERUCHOMOŚCIACH W WIELKOPOLSCE

Niewielkie mieszkanie pod Poznaniem to rozwiązanie dla osób o stosunkowo skromnym budżecie. - Jest całkiem spora grupa osób, których zdolność kredytową banki wyceniają na około 200 tys. zł - twierdzi Tomasz Wnuk, dyrektor ds. handlowych Kalbud Deweloper. - Jeśli małżeństwo, które może tyle pożyczyć myśli o dwupokojowym mieszkaniu, podmiejska lokalizacja to jedyne wyjście.

Ale nie do wszystkich przemawiają uroki przedmieść. Wielu zniechęca konieczność codziennych dojazdów do pracy i ich rosnących kosztów. Ci wybierają mniejsze mieszkania, za to w granicach Poznania.

- Z powodu ograniczeń w kredytowaniu wracamy do mieszkań kompaktowych - twierdzi Łukasz Ferchmin, dyrektor ds. marketingu rozwoju Orke Dewelopment. - Chodzi o to, by na małej powierzchni pomieścić jak najwięcej izb. Najlepszym przykładem jest jedno z mieszkań w naszej ofercie. Na 55 mkw. zaprojektowaliśmy dwa pokoje i przestronną oddzielną kuchnię. Klienci jednak woleli aneks kuchenny w salonie i dodatkowy pokoik. I tak mieszkanie dwupokojowe przeprojektowaliśmy na trzypokojowe.

Inni deweloperzy potwierdzają ten trend. Najbardziej widać go w przypadku najmniejszych mieszkań. - Dwa pokoje to minimum, ale najchętniej niewielkie - mówi Anna Smolska z Łacina-Dom. - Mieliśmy dwupokojowe o powierzchni 35 mkw., które sprzedaliśmy na pniu.

Karolina Narojczyk z JW. Construction, debiutującego w Poznaniu os. Oaza Piątkowo zwraca uwagę na jeszcze jedną cechę - przywiązanie do dzielnicy. - W porównaniu z mieszkańcami innych miast, a budujemy w Warszawie, Katowicach, czy Łodzi, poznaniaków trudniej namówić na zmianę dzielnicy - mówi. - Większość zainteresowanych naszą ofertą to mieszkańcy Piątkowa.

Także inni deweloperzy potwierdzają, że nasze przeprowadzki są na ogół niedalekie. Chyba, że z przedmieść wracamy do centrum. - Ten trend dla nas jest już wyraźny, choć w statystykach jeszcze pewnie długo nie będzie go widać - Łukasz Ferchmin. - Na powrót decydują się ludzie, którzy już poznali wszystkie uroki domu na obrzeżach i codziennych dojazdów.


Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto