Dialog o "Cegielskim"

Największym problemem, z jakim musiała się zmierzyć obradująca wczoraj w Poznaniu Wielkopolska Komisja Dialogu Społecznego zdaje się być HCP Cegielski. Według Władysława Krokowicza z Konfederacji Pracodawców Polskich, jednym z największych zobowiązań zakładów „Cegielskiego” jest podatek od nieruchomości - Z tym problemem zakład sam sobie nie jest w stanie poradzić. Według moich danych w ciągu ostatnich 3 lat podatek ten wzrósł 27 razy - mówił Krokowicz. Wtórował mu wojewoda wielkopolski - Andrzej Nowakowski - Gdyby zakłady „Cegielskiego” miały około 200 milionów złotych, czyli te pieniądze, które zalegają im kontrahenci, sytuacja HCP byłaby lepsza. Jednak trudno się spodziewać, by owi kontrahenci szybko wywiązali się ze swoich zobowiązań. Dłużnikami poznańskiego producenta są bowiem między innymi Polskie Koleje Państwowe, których kondycja finansowa pozostawia wiele do życzenia, a także polskie stocznie.

- Los „Cegielskiego” jest zależny od podjęcia strategicznej decyzji rządu w sprawie przemysłu stoczniowego. Bez tej decyzji HCP się borykał z problemami - wyjaśniał wojewoda Nowakowski. Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego, w skład której wchodzą przedstawiciele rządu, władz samorządowych, pracodawców i pracowników postanowiła wystosować apel do prezydentów miast, burmistrzów i wójtów.
Czytamy w nim m.in: Nasi przodkowie wytrwałą pracą organiczną zbudowali potęgę Wielkopolski. Dzisiaj razem, rzetelnie i odpowiedzialnie, prawdziwie po wielkopolsku kontynuujmy to dzieło.