Do Bytomia bez "Dyzia" i "Rejsika"

Grzegorz Wojtkowiak doznał urazu mięśnia przywodziciela podczas rozgrzewki przed meczem z Jagiellonią. Okazał się on na tyle groźny, że wykluczył obrońcę także z udziału w dzisiejszym meczu z Polonią. Zważywszy na fakt, że bytomianie w meczu z Kolejorzem raczej nastawią się na defensywę, nie jest to wielkie osłabienie Lecha. Miejsce "Dyzia" w środku obrony może zająć któryś z bocznych defensorów - Djurdjević lub Kucharski.

Dużym osłabieniem nie wydaje się też brak w kadrze na mecz w Bytomiu Piotra Reissa, który ma problemy z mięśniem dwugłowym. Kapitan Kolejorza jest ostatnio bez formy i nawet nie łapie się do pierwszej jedenastki. Znacznie większe obawy wzbudzają kłopoty zdrowotne Henry'ego Quinterosa. Peruwiańczyk ma problemy z wiązadłem pobocznym kolana i jego dzisiejszy występ stoi pod znakiem zapytania. Brak "Kwinty" to byłoby spore osłabienie, bo ostatnio jest on w wybornej formie i ma spory wpływ na poczynania ofensywne Kolejorza. A to właśnie skuteczna gra w ataku może zadecydować o wywalczeniu trzech punktów w Bytomiu. Ślązacy zapewne nastawią się na murowanie bramki, a w tej sytuacji bardzo przydałby się na boisku ktoś taki jak Quinteros, który potrafi celnie uderzyć z dystansu. W przypadku braku "Kwinty", do składu wskoczy zapewne Dimitrije Injać.

Raczej mało prawdopodobny wydaje się występ od pierwszej minuty odkrycia minionej kolejki - Andersona Cueto. Młody Peruwiańczyk na razie nie jest w stanie wytrzymać 90 minut na boisku, a poza tym istnieją obawy, że w starciu z twardo grającymi obrońcami Polonii, może łatwo nabawić się kontuzji. Smuda zapewne da mu szansę gry w drugiej połowie, gdzie jego szybkość może być szczególnie przydatna w pojedynkach z podmęczonymi rywalami. Większe szanse na grę od początku ma chyba imponujący ostatnio formą strzelecką Przemysław Pitry.

Punktualnie o 19.00 Lech rozpocznie nie tylko mecz z Polonią, ale też korespondencyjny pojedynek z Legią i Dyskobolią o wicemistrzostwo Polski. Warszawiacy zmierzą się z Jagiellonią, a grodziszczanie z Wisłą Kraków. Jakakolwiek strata punktów przez Legię lub Dyskobolię wywinduje Lecha na upragnione drugie miejsce. Trzeba tylko wygrać z Polonią, która potrzebuje punktów, by zagwarantować sobie ligowy byt. Szykuje się zatem bardzo zacięty mecz.

Od redakcji:

Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto!

Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów, nadsyłania materiałów foto oraz video. Czekamy na Wasze filmiki nakręcone kamerą, cyfrowym aparatem fotograficznym bądź telefonem komórkowym.

Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto!