W ostatnich dniach przypominaliśmy historię poznaniaka, Tomasza Bonwenturczyka, który za wejście do parku Wilsona na Łazarzu dostał od straży miejskiej mandat i naganę. Zabrania tego regulamin obiektu. Okazało się, że niesłusznie. Sąd Rejonowy w Poznaniu przychylił się do wniosku Bonawenturczyka, uznając, że do parku Wilsona można wchodzić z psem.
Na najbliższej sesji rady miejskiej, radni będą głosowali za zmianami w regulaminie, tak, by zezwolić właścicielom czworonogów na swobodny spacer z nimi po wyznaczonych alejkach.
Sąd mówi: do parku można z psem
To zresztą nie pierwszy taki wyrok sądu w Polsce. Przykłady z innych polskich miast, także Wielkopolski, wskazują, że sądy uznają zakaz wprowadzania psów za nielegalny. Kluczową decyzję w walce o ogólnodostępność wszystkich parków w polskich miastach, podjął Naczelny Sąd Administracyjny.
- Przyjęcie zakazu wprowadzania zwierząt do obiektu użyteczności publicznej, jakim jest park, na podstawie odrębnej uchwały Rady Miasta stanowi naruszenie kompetencji przyznanej w radzie w ustawie o czystości i porządku w gminie
– stwierdził sąd. - Wprowadzenie zakazu wchodzenia z psami na teren wspólnego użytku nie ma nic wspólnego z nakładaniem obowiązków, ponieważ są one wówczas niepotrzebne. Inny jest cel ustawy o ochronie czystości i porządku w gminach.
Sprawdź też:
W Poznaniu do 10 parków zakaz wejścia z psem
Okazuje się jednak, że park Wilsona zarządzany przez Palmiarnię Poznańską to niejedyny zielony obiekt w mieście, gdzie spacer z pupilem zagrożony jest mandatem.
Z 47 parków i 120 zieleńców zarządzanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej do 9 obowiązuje zakaz wejścia z czworonogiem.
To:
- park im. A. Mickiewicza
- ogród zamkowy im. Ofiar Katynia i Sybiru
- park im. F. Chopina
- park im. K. Kurpińskiego
- zieleniec im. M. Skłodowskiej-Curie
- zieleniec Zielone Ogródki im. Zbigniewa Zakrzewskiego
- zieleniec na Placu Kolegiackim, który aktualnie jest w przebudowie
- skwer Jerzego Kurczewskiego
- park Romana Maciejewskiego
Jak się bowiem okazuje każdy z miejskich parków i zieleńców ma swój regulamin, stworzony po konsultacjach z radami osiedli.
W regulaminach pozostałych obiektów widnieje zapis: „W parku/na ternie zieleńca zezwala się na: prowadzenie psów na uwięzi, a psów ras uznawanych za agresywne, ich mieszańców oraz innych zagrażających otoczeniu, na uwięzi i w kagańcu”. A w niektórych także: „poruszanie się psów bez uwięzi lecz w kagańcu, na terenie wyznaczonym”.
- Regulaminy parków i zieleńców stworzono w celu ochrony zieleni, walorów krajobrazowych oraz trwałego zachowania funkcji, a także zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom obiektów
- tłumaczy Tomasz Lisiecki, dyrektor ZZM.
Parki dla wszystkich
Podkreśla, że zakaz dotyczy jednak niewielu miejsc w Poznaniu, co nie wpływa na ograniczenie swobody wychodzenia z psem na zdecydowanie przeważającym obszarze publicznej przestrzeni miejskie.
- A zatem nie jest to zakaz nadmierny - dodaje Lisiecki. - Ograniczenie pozostaje w adekwatności do innych korzystających z przestrzeni publicznej parków być może nawet większości, która nie posiada psów i oczekuje przestrzeni zachowanych walorach a niejednokrotnie nawet i wolnej od zwierząt do czego posiada prawo równe prawu posiadaczy psów.
Zobacz:
Sprawdź też:
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?