Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobra moda w fatalnej oprawie

Lilia Łada
Lilia Łada
Modelki ze szczątkowym makijażem i problemami z poruszaniem się, niedoświetlony wybieg oraz konferansjerka na żenującym poziomie - tak zaczęły się wiosenne targi mody w Poznaniu.

Podczas trzech zaplanowanych w ciągu pierwszego dnia targów pokazów widzowie mogli obejrzeć kolekcje mody codziennej, wieczorowej oraz najmodniejszej bielizny na jesień-zimę 2009/2010.

Były to naprawdę dobre i spójne kolekcje doskonałej jakości, świetnie uszyte i zaprojektowane. Być może były nieco zbyt stonowane kolorystycznie - dominowała szarość w różnych odcieniach z odrobiną fioletu i bieli - może brakowało im tej odrobiny pokazowego szaleństwa, ale należy pamiętać, że targi poznańskie są targami przede wszystkim handlowymi i to kolekcje handlowe, a nie artystyczne można oglądać na wybiegach.

Prezentowane ubiory oglądałoby się jednak z ogromną przyjemnością, gdyby nie poziom samej prezentacji. Wybieg był oświetlony kolorowymi światłami jak podrzędna dyskoteka, co skutecznie uniemożliwiało zorientowanie sie w prawdziwych kolorach prezentowanej odzieży. Na profesjonalnych pokazach na końcu wybiegu jest miejsce dla fotoreporterów i dziennikarzy. Tutaj go nie było i aby zrobić zdjęcie, fotoreporter musiał się przeciskać między stolikami i siedzącymi gośćmi.

Odrębnym problemem były modelki, które nie miały profesjonalnego makijażu, nie umiały się poruszać po wybiegu i miały wyraźne problemy z chodzeniem w butach na obcasie, czym skutecznie psuły całą przyjemność z oglądania kolekcji. A jak się okazało podczas pokazu bielizny - ich figury także pozostawiały wiele do życzenia i dla większości z nich, nie wspominając o widzach, bez wątpienia byłoby lepiej, żeby nie prezentowały się w bieliźnie.

Zresztą pokaz bielizny to, jak się okazało, była nazwa trochę na wyrost. Podczas niego zaprezentowano zaledwie dwie kolekcje bielizny dwóch firm, a całość trwała kilkanaście minut (sic!).

Jeśli dodamy do tego kilkunastominutowe spóźnienia prezentacji, konferansjera, który wyraźnie sobie nie radził z prowadzeniem imprezy, bo albo przepraszał za błędną zapowiedź kolekcji albo prosił o oklaski dla modelek, które bardzo ciężko pracowały nad pokazem, czego na wybiegu nie było widać, to mamy całość prezentacji pierwszego dnia targów.

Jest to tym bardziej przykre, że tegoroczna oferta targów mody jest naprawdę interesująca i na bardzo dobrym poziomie. Wyraźnie widać, że polski przemysł lekki wraca do formy i jeśli chodzi o wzornictwo czy wykonanie, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Doskonałe, oryginalne i świetnie uszyte kolekcje Next Season, interesujące propozycje młodych projektantów z konkursu Future (choć te prezentowane na wybiegu tradycyjnie zostały pokazane w żenująco amatorski sposób) i wyjątkowo ciekawe i oryginalne tkaniny w pawilonie 4 - wszystko to zasługuje na znacznie lepszą oprawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto