Dobre przeżucie i wielkie połknięcie, czyli jedzenie pączków na czas

To wynik o prawie minutę lepszy od ubiegłorocznego: zwycięzca z 2010 roku, Wojciech Szybiński, zjadł swoje pączki w czasie 5 minut i 20 sekund. W tym roku zajął drugie miejsce z czasem 4 minut i 20 sekund. Trzeci był Tomasz Judkowiak, któremu zjedzenie 10 pączków zajęło 5 minut i 24 sekundy.

Zwycięzca jest studentem ratownictwa i jak twierdzi, bardzo lubi pączki.
- Może to nie jest moje ulubione ciastko, ale jedno z  ulubionych - śmiał się zwycięzca.

Mimo zjedzenia pokaźnej porcji słodkich wypieków w rekordowym czasie Piotr Frąckowiak twierdzi, że nie przygotowywał się specjalnie do tych zawodów.
- Wielkie połknięcia, a wcześniej trzeba dobrze przeżuć - mówił, pytany o technikę szybkiego jedzenia.

Porządku podczas zawodów pilnowała komisja sędziowska. Chodziło o to, żeby nawet okruszek przypadkiem nie zaplątał się do kieszeni zawodnika czy któregoś z kibiców.

- Sędziowie będą pilnować, czy pączki te trafiają do żołądka, czy nikt nie próbuje ich schować - ostrzegał przed rozpoczęciem rywalizacji Piotr Koperski, starszy cechu cukierników.

Jednak w tym roku żadnych prób oszukiwania nie było: może dlatego, że poznańskie pączki są bardzo smaczne i nie sposób im się oprzeć. Tego zdania przynajmniej był Keith Baake z Niemiec, pierwszy międzynarodowy uczestnik zawodów.
- To bardzo dobry pomysł, takie zawody - mówi. - A czy lepsze są pączki polskie czy niemieckie? Hm, są po prostu inne. Za niemieckimi jestem sercem, ale polskie też są pyszne, zjadłem wszystkie dziesięć...

Nagrody dostali też najmłodsi uczestnicy zawodów: dwuletnia Gabrysia oraz nieco starszy Kazio. Obojgu udało się zjeść całego pączka, co w tym wieku jest z pewnością wyczynem.

Nagrodzona została również najstarsza, bo osiemdziesięcioletnia uczestniczka zawodów, Marianna Stanny z Wildy.
- Bardzo lubię pączki, a te tutaj były bardzo dobre, nie tłuste, nie nabite - chwali wyrób poznańskich cukierników pani Marianna. - Przyjemnie było jeść...

W tegorocznych zawodach brało udział ponad 80 zawodników i reprezentacyjna sala Izby Rzemieślniczej ledwo pomieściła wszystkich chętnych - bo przecież trzeba było doliczyć też widzów i kibiców konkursu, których również zjawiło się sporo. Jak tak dalej pójdzie, to w przysżłym roku poznańscy cukiernicy na swój konkurs będą musieli wynająć przynajmniej Arenę...

Padł kosmiczny rekord w jedzeniu pączków! O ponad dwie minuty pobił dotychczasowy rekord w jedzeniu pączków na czas Wojciech Szybiński. 10 pączków rekordzista pochłonął w czasie 5 minut i 20 sekund!

**

**