MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dobrze tylko do przerwy

LEM
Karolina Żurkowska (z prawej) zaliczyła dobry występ w Pabianicach. Fot. T. Rytych
Karolina Żurkowska (z prawej) zaliczyła dobry występ w Pabianicach. Fot. T. Rytych
Poznanianki prowadziły do przerwy. W III kwarcie festiwal rzutów za 3 zapewnił zwycięstwo wicemistrzyniom Polski. Po meczach ze słabszymi rywalkami i dwóch porażkach w europejskich pucharach dla koszykarek Quaya ...

Poznanianki prowadziły do przerwy. W III kwarcie festiwal rzutów za 3 zapewnił zwycięstwo wicemistrzyniom Polski.
Po meczach ze słabszymi rywalkami i dwóch porażkach w europejskich pucharach dla koszykarek Quaya POSiR-u był to sprawdzian czy w obecnym składzie stać tę drużynę na walkę z najsilniejszymi zespołami ekstraklasy. Do przerwy wypadł on pozytywnie. Jednak po zmianie stron dużo lepsze były wicemistrzynie Polski.

Wyrównana walka trwała od początku spotkania. Co prawda Polfa kilka razy prowadziła różnicą kilku punktów, ale Quay POSiR szybko odrabiał straty. Tak było już do końca pierwszej kwarty, którą pabianiczanki wygrały 19:17.
Na początku drugiej kwarty po rzucie za 3 punkty Agnieszki Jaroszewicz i trafieniach Trześniewskiej oraz Piestrzyńskiej było już 28:21. Od tego momentu jednak inicjatywę przejęły poznanianki. Bardzo dobrze grała Olga Pantelejewa. Nie tylko celnie rzucała do kosza, ale również popisywała się efektownymi asystami. Polfa była bezradna. Nasza drużyna prowadziła nawet 37:31.

Niestety końcówka drugiej kwarty znowu należała do zespołu gospodarzy. Ciężar gry wzięła na swoje barki Sylwia Wlaźlak. To dzięki jej dobrym zagraniom, PZU Polfa odrobiła część strat, jednak pierwszą połowę przegrała 43:45.
Po zmianie stron dzięki dobrej obronie i dużo lepszej skuteczności pabianiczanki znowu objęły prowadzenie. Polfa rozbijała poznańską obronę rzutami z dystansu. Zza linii 6,25 trafiały nie tylko Wlaźlak i Piestrzyńska, ale także Polakova. W całym meczu pabianiczanki trafiły aż 9 z 15 prób za 3 pkt, co daje imponującą aż 60-procentową skuteczność w tym elemencie gry. Ze snajperkami Polfy próbowała walczyć niestety tylko Karolina Żurkowska, ale mające 11-punktową przewagę wicemistrzynie Polski grały już spokojnie i kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie.
W czwartej kwarcie zawodniczkom z Pabianic pozostała już tylko obrona korzystnego wyniku. Poznanianki po rzutach Żurkowskiej i Najmowicz doprowadziły jeszcze do stanu 78:68, ale ostatnie słowo znowu należało do najlepszej na parkiecie Renaty Piestrzyńskiej.

- W dzisiejszym meczu pokazaliśmy to, na co nas w tej chwili stać. W pierwszej połowie dzięki dobrej grze obronnej w strefie oraz dobrej skuteczności wyszliśmy nawet na prowadzenie. W drugiej połowie dobrze zorganizowany i zbilansowany zespół Polfy okazał się dla nas za mocny - powiedział trener Quaya POSiR-u Jacek Dyja.

PZU Polfa - Quay POSiR 89:75

(19:17, 24:28, 27:14, 19:16).

PZU Polfa: Renata Piestrzyńska 22, Sylwia Wlaźlak 21, Elżbieta Trześniewska 13, Martina Pechova 11, Krystofa Leona 9, Katorina Polakova 8, Agnieszka Jaroszewska 5.

Quay POSiR: Olga Pantelejewa 19, Karolina Żurkowska 15, Beata Predhel 14, Emilia Lamparska 10, Elena Nawojkowa 6, Marzena Najmowicz 4, Inga Kvasnika 4, Marta Korgiel 3, Aleksandra Karpińska 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto