Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dodatkowa emerytura

Leszek WALIGÓRA
Czy warto oszczędzać na jesień życia? Fot. P. Jasiczek
Czy warto oszczędzać na jesień życia? Fot. P. Jasiczek
Od 1 września możemy oszczędzać na emeryturę w ramach dodatkowych, Indywidualnych Kont Emerytalnych. Możliwość stworzona w ramach III filaru wydaje się atrakcyjna, ale tylko dla tych, których już teraz stać na ...

Od 1 września możemy oszczędzać na emeryturę w ramach dodatkowych, Indywidualnych Kont Emerytalnych.
Możliwość stworzona w ramach III filaru wydaje się atrakcyjna, ale tylko dla tych,
których już teraz stać na odkładania co najmniej 100 złotych miesięcznie.

Cud się nie stał. Nikomu nagle nie urosła przyszła emerytura. Nikt też nie dostanie podwyżki za darmo. Aby po latach odbierać co miesiąc godziwe pieniądze trzeba po prostu zacząć oszczędzać już teraz. Na czym polega przełom? Indywidualne Konta Emerytalne tak naprawdę tworzą wreszcie możliwość bezpiecznego, długookresowego oszczędzania na emeryturę bez obciążeń jakie państwo z reguły na takie oszczędzanie nakłada. Od takich oszczędności nie trzeba płacić podatku i są one... dobrowolne.

Słabe emerytury

Według Towarzystwa Ubezpieczeń Generali Życie aż 97 procent obecnych emerytów deklaruje, że ich jedynym źródłem utrzymania są świadczenia emerytalne z powszechnego systemu emerytalnego (tzw. I. i II. filara). Na początku tego roku 60 procent z nich otrzymywało emeryturę poniżej 1000 zł, a ponad 6 procent - na minimalnym poziomie, czyli ok.560 zł. Problem w tym, że ta sytuacja ulegnie... pogorszeniu ze względu na obserwowane tendencje demograficzne. Według GUS-u za 26 lat będzie nas mniej o 2,5 mln osób, a ponad jedną czwartą populacji stanowić będą osoby w wieku emerytalnym.
O ile dziś jednego emeryta utrzymują 4 osoby pracujące, o tyle w 2030 roku będą na niego pracowały już tylko dwie osoby. Brzmi to brutalnie, ale konsekwencje źle skonstruowanego dawnego systemu emerytalnego są takie, że składki niedoszłych emerytów nie były inwestowane. Pieniądze ze składek bezpośrednio trafiały do emerytów. Dziś tylko część składek - ta trafiająca do II filaru, jest inwestowana. Za 25 lat , aby wypłacać emerytury będzie trzeba albo znacząco podnieść wysokość składek, albo - zwiększyć dopłaty z budżetu, a więc z podatków. Obciążenia państwa z tytułu wypłacanych emerytur wzrosną w związku z tym dwukrotnie.

Mało tego - takie zmiany spowodują, że za 25 lat emeryt będzie dostawał emeryturę niższą o 40-60 procent od jego ostatniego wynagrodzenia. Najgorzej wyjdą na tym kobiet, których okres składkowy jest krótszy. Osoby dobrze zarabiające mogą zaś dostawać na emeryturze zaledwie 10 procent swojego ostatniego wynagrodzenia.
To zaskakuje osoby, które za ćwierć wieku będą przechodzić na emerytury. Przecież jeszcze niedawne symulacje wskazywały, że 30 latek zarabiający średnią krajową, za kolejne 35 lat dostanie z samego tylko II filaru ponad 4 tysiące złotych emerytury. Ale niewiele osób uwzględniało utratę wartości pieniądza w czasie. Przy obecnej, i tak niskiej inflacji, 4 tysiące złotych za 35 lat będzie warte mniej niż połowę dzisiejszej średniej pensji. Przy za 35 lat średnia pensja powinna być znacznie większa, a więc przepaść między emerytem, a osobą pracującą - będzie jeszcze większa.

Odkładaj za młodu

Aby na emeryturze nie przeżyć szoku, trzeba pomyśleć o jeszcze jednej, poza obowiązkowymi I i II filarem, formie oszczędzania z reguły w tzw. III filarze. Ten oferuje kilka form oszczędzania, które można łączyć. Nową jest Indywidualne Konto Emerytalne.

Może do przystąpić każdy, kto ukończył 16 lat i płaci w Polsce podatki. Osoby między 16 a 18 rokiem życia mogą wpłacać na IKE tylko, jeżeli były zatrudnione na podstawie umowy o pracę i tylko w tym roku kalendarzowym, w którym wykonywały tę pracę.

Kwota wpłat dla wszystkich korzystających z tej formy oszczędności nie może przekroczyć rocznie 150% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Jedna osoba może posiadać tylko jedno IKE, a na jednym IKE gromadzić środki może tylko jeden oszczędzający. Nie można mieć wspólnego konta z małżonkiem lub z dzieckiem.

Oszczędność pod warunkiem

IKE nie są jednak całkowicie zwolnione z podatku od dochodów kapitałowych. Jeśli ktoś zdecyduje się na wypłatę środków przed osiągnięciem uprawnień emerytalnych, zanim mini 5 lat oszczędzania, lub jeśli na minimum 5 lat przed wypłatą nie oszczędzi połowy sumy - zostanie opodatkowany.
Osoby oszczędzające w IKE, a urodzone przed 1946 r. mogą skorzystać z ulgi już przy wpłatach w trzech dowolnych latach kalendarzowych lub przy wpłacie większości oszczędności na co najmniej trzy lata przed wypłatą. W przypadku osób urodzonych między 1946 a 1948 rokiem ten okres został wydłużony do 4 lat. Ale nie zmienia to faktu, że ludzie w tym wieku będą raczej niewielkim odsetkiem oszczędzających.

Oszczędności z IKE można bez żadnych obciążeń przenosić między poszczególnymi firmami prowadzącymi IKE, a nawet do Powszechnego Programu Emerytalnego. Jedyny warunek - jeśli roi się to częściej niż co roku, trzeba również ponieść dodatkowe opłaty. Z podatku zwalnia także... śmierć oszczędzającego. Jego rodzina powinna otrzymać całą sumę.
IKE będą mogły prowadzić towarzystwa ubezpieczeń na życie, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, banki oraz podmioty prowadzące działalność maklerską. I już kilkanaście tego rodzaju instytucji zgłosiło chęć lub nawet założyło IKE. Część z zastosowanych konstrukcji IKE łączy ubezpieczenia na życie, z funduszami powierniczymi. W jednej z propozycji można nawet wypłacać pieniądze z IKE w sytuacjach losowych, nie tracąc zysków...

Mało, ale spokojnie, czy dużo i ryzykownie?

Ile można zaoszczędzić na IKE? Większość towarzystw ubezpieczeniowych zakłada, że roczna, bezpieczna stopa zwrotu z inwestycji będzie wahać się między 3 a 7 procent (w bardziej ryzykownie prowadzonych IKE ta stopa może sięgać nawet 20 czy 30 procent). Przy oszczędnościach wynoszących 100 złotych miesięcznie przez 20 lat można zgromadzić więc blisko 50 tysięcy złotych
przy 7 procentowym zysku. Przy 200 złotych h będzie to blisko 100 tysięcy, a jeśli przy tej sumie okres oszczędzania wyniesie 30 lat - zgromadzimy ponad 200 tysięcy złotych.

Oznacza to, że emerytura będzie co miesiąc wyższa o 1500 złotych - pod warunkiem, że zgromadzone środki będą wypłacane przez 15 lat, przy 3 procentowej stopie oprocentowania zgromadzonego kapitału. Jedyny problem w tym, że za 30 lat ta suma nie będzie zbyt znacząca. Znacznie więcej zyskają ci, którzy przez te lata będą inwestować w ryzykowne fundusze - np. akcji. Zyskają prawdopodobnie, bo szansa wysokich zysków jest obarczona wtedy ryzykiem utraty wartości..

Przyszły emerycie, wybór należy do ciebie...

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto