Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Doktor Strach zwolniony ze szpitala - Pacjentki mogą mówić

KRYS
Poznański ginekolog, który wmawiał swoim pacjentkom ciężkie choroby i wyciągał od nich pieniądze, został zwolniony z pracy. – Przyczyną była utrata zaufania do tego lekarza – powiedział profesor Tomasz ...

Poznański ginekolog, który wmawiał swoim pacjentkom ciężkie choroby i wyciągał od nich pieniądze, został zwolniony z pracy.
– Przyczyną była utrata zaufania do tego lekarza – powiedział profesor Tomasz Opala, dyrektor Szpitala Klinicznego przy ul. Polnej w Poznaniu. Tym samym spełnił daną nam obietnicę, że rozważy kolejne kroki wobec doktora W. Z.
Przed nasza publikacją ginekolog był jedynie zawieszony w czynnościach.
Skandaliczne praktyki ginekologa opisaliśmy w artykule ,,Doktor Strach’’ wkrótce po tym jak został aresztowany przez poznańskich policjantów, pod zarzutem wymuszenia i przyjęcia łapówki za wykonanie zabiegu w publicznym szpitalu. 36-letniego ginekologa złapano podczas przyjęcia łapówki, była to prowokacja policyjna.
Kolejna pacjentka doktora W. Z. opowiedziała nam, jak straszył ją rakiem, wyciągając pieniądze. Zapłaciła mu za zabieg wykonany w Klinice na Polnej, częste wizyty, a miała jeszcze dopłacić 3000 zł za operację. Po konsultacji
z innymi lekarzami, przekonała się, że doktor Z. ją oszukiwał, do tego nie leczył jej faktycznej niegroźnej dolegliwości.
– Chciałbym zaapelować do wszystkich pacjentek oszukanych przez tego lekarza, aby zgłosiły się do prokuratury, bądź bezpośrednio do mnie – mówi Krzysztof Kordel, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, który przyjmuje w Poznaniu przy al. Niepodległości 51.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto