Dom pod miastem, czyli wakacje przez cały rok

Wśród poznaniaków lubiących plaże i nadmorskie bulwary popularne są rejony Mielna i Kołobrzegu – są to najbliższe od Poznania miejscowości położone nad Bałtykiem. Ci z kolei, którzy wolą jeziora, interesują się terenami Pojezierza Drawskiego, z urokliwymi akwenami wokół Czaplinka i Drawska Pomorskiego. Warto też pamiętać, że i wokół samego Poznania nie brakuje malowniczych zakątków, w których chętnie wyjeżdżamy na lato.

Niestety, ta przyjemność kosztuje... Najpierw trzeba kupić działkę - to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych. Do tej kwoty należy doliczyć też koszt budowy domku - tu musimy zaplanować minimum 200–250 tys. złotych. Ceny domów nad morzem różnią się w zależności od lokalizacji, powierzchni i standardu wykończenia, ale musimy liczyć się z wydatkiem co najmniej 300 tysięcy złotych, a jeśli chcemy się wybudować w atrakcyjnej okolicy - nawet pół miliona.

Niektóre nieruchomości są naprawdę imponujące, na przykład te budowane na osiedlach zamkniętych, tuż przy plaży. Ich wygląd i standard nie odbiegają od tych budowanych w dużych metropoliach, a cena często jest nawet wyższa. W okolicach Dźwirzyna budowane jest właśnie takie osiedle. Inwestorem jest belgijska firma Burco, która w ramach kompleksu zrealizuje również basen i kort tenisowy.

Jeśli kogoś nie stać na kupno, a później utrzymanie letniego domu, to może też kupić mieszkanie, co wyjdzie taniej, choć mniej komfortowo. Na chętnych czekają lokale w apartamentowcach na przykład w Kołobrzegu. Wiele z takich kompleksów, na przykład Baltic Plaza, daje swoim klientom gwarancję wynajmu, jeśli zdecydują się oni udostępniać swoje lokum turystom. Stwarza to możliwość dodatkowego zarobku.

Ciekawym rozwiązaniem jest także zakup apartamentu w kompleksie hotelowym lub SPA. Nie musimy wówczas martwić się o wyżywienie czy dodatkowe  atrakcje, które takie miejsca mają w swej ofercie. Takie mieszkanie może służyć swoim właścicielom przez cały rok lub być wynajmowane.

Kupno lub budowa domku letniskowego nad jeziorem jest tańsza, no i zazwyczaj łatwiej można tam dojechać, a więc i spędzać więcej czasu w wakacyjnych warunkach. W dodatku atrakcji nie brakuje tam przez cały rok: wiosną można podziwiać odradzającą się przyrodę, latem uprawiać sporty wodne, jesienią iść na grzyby, a zimą bawić się na kuligu. Drewniany domek letniskowy z niewielką działką w okolicach Czaplinka, gdzie można robić to wszystko, można kupić już za 150 tys. zł.

Jednak i taki wydatek może być poza zasięgiem wielu osó, których zywczajnie stać na utrzymanie tylko jednego domu. Może więc po prostu wyprowadzić się na stałe nad jezioro lub do lasu? Wokół Poznania nie brakuje terenów leśnych, są również jeziora – na przykład Kierskie, Niepruszewskie czy Lusowskie, wokół których powstają osiedla nastawione na takich właśnie klientów.

– Nasze analizy wskazują, że mieszkańcy Poznania wyprowadzają się na obrzeża miasta, ale wybierają tylko atrakcyjne tereny, na przykład położone nad jeziorem – mówi Dawid Sztandera, prezes firmy Novum Plus, która jest inwestorem osiedla Rozalin. - Dom w taki miejscu łączy w sobie cechy mieszkalne i wypoczynkowe, znajduje się też blisko miejsca pracy i rozrywek, jakie niewątpliwie oferuje duże miasto. Rejony Lusówka w gminie Tarnowo Podgórne, gdzie powstaje nasze osiedle, doskonale zaspokajają wszystkie te potrzeby. Są tu lasy, czyste jezioro Lusowskie i ścieżki rowerowe, a dominujące wiatry zachodnie zanieczyszczenia miejskie przenoszą dokładnie na przeciwną stronę Poznania.

Taki dom to dwa w jednym: mamy wakacyjną atmosferę i bliskość natury, ale też wszystkie wygody związane z tym, że jest to nasz stały dom, a nie tylko letniskowy, zamieszkały od czasu do czasu. Blisko też z niego do miejskich rozrywek - gdyby kontakt z przyrodą już się znudził...