265 zatruć dopalaczami odnotowano w ubiegłym roku w szpitalu miejskim w Poznaniu. Akcja „Dopalacze niszczą życie”, ma ostrzegać o tragicznych skutkach zażywania środków psychoaktywnych.
Na ulice Poznania wyjadą trzy tematyczne autobusy, które podobnie jak specjalny tramwaj oklejone będą plakatami promującymi akcję. Takie same autobusy wyjadą także na ulice Leszna oraz Konina. Poza tym, w ramach akcji w mieście pojawiają się także billboardy.
– Obecnie problem dopalaczy w naszym województwie nie jest palący, jednak wiemy, ze on nadal istnieje. Chociażby w ubiegłym roku w Szpitalu Miejskim im. Raszei w Poznaniu odnotowano 265 zatruć dopalaczami – mówi Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji. I dodaje: W tej chwili nie mamy informacji, aby nadal działały sklepy z dopalaczami. Jak tylko pojawia się taka informacja, wszystkie są zamykane.
O tragicznych skutkach dopalaczy świadczy chociażby historia 14-letniej Nikoli, która zmarła w sierpniu ubiegłego roku. Kilka dni wcześniej w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Oficjalnie mówiono, że dziewczynka paliła marihuanę ze swoimi znajomymi. Lekarze od początku przekonywali jednak, że nastolatka prawdopodobnie zażyła też dopalacze. Ostatecznie nie udało się jej uratować i 14-latka zmarła.
Z ustaleń śledczych wynika, że nastolatka zażyła dopalacze, które ostatecznie doprowadziły do obrzęku mózgu i zatrzymania funkcji życiowych. Śledczy nie zdradzają jednak więcej szczegółów w tej sprawie. Nieoficjalnie mówiło się, że Nikola mogła zażyć dopalacz o nazwie „plastelina”. Tak wynikało z zeznań jej znajomych.
Czy potrafisz mówić jak gimnazjalista?
Jak rozpoznać, że dziecko brało narkotyki?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?