W Kaliszu pracownicy sanepidu zabezpieczyli blisko 400 saszetek zawierających prawdopodobnie substancje psychoaktywne. Jak poinformowała sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, saszetki znaleziono w trakcie kontroli jednego ze sklepów, w którym mogły być sprzedawane dopalacze.
W trakcie przesłuchania okazało się, że klienci sklepu za towar płacili bonami "Społem". Spółka ma podpisaną umowę z dwiema instytucjami w rejonie, w tym z Sądem Rejonowym w Kaliszu. Bony takie otrzymują więźniowie wychodzący na wolność. Jak wyjaśniła prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu Anna Kruk konsekwencją wykorzystania bonów niezgodnie z przeznaczeniem będzie ich odebranie.
Czytaj też: Policjanci z Poznania zarekwirowali części samochodowe warte 100 tys. złotych
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
