Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DOPIEWO - Drogowcy zamknęli drogę, o mieszkańcach zapomnieli

Robert Domżał
Drogowcy z Nowego Tomyśla układają już nawierzchnię na połowie jezdni
Drogowcy z Nowego Tomyśla układają już nawierzchnię na połowie jezdni Robert Domżał
Dwukilometrowy odcinek od Dopiewa przez Fiałkowo do Więckowic ma zyskać nową nawierzchnię. Będzie też poszerzony do sześciu metrów. Na drodze pojawi się pas rozdzielający jezdnię. Dzieki temu drogą będzie jeździło się bezpieczniej, a odczuje się to już w czasie jesiennych mgieł. Mieszkańcy nie szczędzą jednak drogowcom słów krytyki.

– Zamykają drogę bez wcześniejszego powiadomienia i oznakowania. Jezdnię niby poszerzają, ale podbudowa jest dziwnie słaba – mówią.
– Jadąc do pracy, nagle stanąłem przed maszyną układającą masę. Musiałem zawracać i jechać boczną – mówi Władysław Ślisiński, sekretarz Urzędu Gminy w Dopiewie.

Urzędnicy usprawiedliwiają drogowców, mówiąc, że przecież układają nawierzchnię na całej szerokości jezdni, a droga zamknięta była tylko przez kilka godzin, a nie przez całą dobę.

– Wykonawca, jeżeli chce zamknąć drogę na czas robót, musi wystąpić z wnioskiem o zgodę do zarządcy drogi. Ponadto jest obowiązany zaproponować organizację ruchu. Wyznacza się wówczas objazdy – wyjaśnia Tomasz Łubiński, wicestarosta poznański.

Ewa Kubiak, dyrektor Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjno-- Drogowych z Nowego Tomyśla, które jest wykonawcą robót zapewnia, że droga już nie będzie zamykana.

– To co jeszcze musimy zrobić, będziemy wykonywać inną technologią. Potrwa to jednak kilka dni dłużej – mówi Kubiak. Ta inna technologia to układanie nawierzchni na połowie jezdni. Ruch odbywa się wówczas drugą częścią drogi.

Właściciele domów przy remontowanej drodze zwracają też uwagę na to, że w wyniku remontu podniósł się poziom jezdni. To oznacza, że woda z drogi powiatowej spłynie na ich posesje.

– Wykonujemy roboty według projektu – wyjaśnia dyrektor PRID. Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu jest spokojny o jakość robót. Według Leszka Garwackiego, zastępcy dyrektora ZDP firma daje trzyletnią gwarancję, więc nie ma powodów do niepokoju. Mimo remontu na kilkudziesięciu metrach drogi pozostanie stara nawierzchnia. Stanie się tak, bo gmina musi wybudować kolektor sanitarny. Zrobi to w przyszłym roku. Wtedy ułożona będzie tam nowa nawierzchnia.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto