Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Doszli z ciężarówką do Guinnessa

Robert DOMŻAŁ
Siłacze na starcie. Fot. A.Szozda
Siłacze na starcie. Fot. A.Szozda
Wystartowali w Minikowie. W godzinę dotarli do Komornik. W sobotnie popołudnie dwudziestu siłaczy przeciągnęło na poznańskim odcinku A2 ważącą 16,6 tony ciężarówkę na odległość 6 350 metrów.

Wystartowali w Minikowie. W godzinę dotarli do Komornik. W sobotnie popołudnie
dwudziestu siłaczy przeciągnęło na poznańskim odcinku A2 ważącą 16,6 tony ciężarówkę
na odległość 6 350 metrów.

Jedenaście minut przed upływem godziny dwudziestu młodych mężczyzn, którzy przystąpili do próby bicia rekordu Guinnessa w ciągnięciu ciężarówki na linie, wyrównało dotychczasowy rekord Guinnessa.

- Już jesteśmy lepsi od Amerykanów. Musimy im pokazać, że Polak potrafi - żartowali, mimo zmęczenia schodzący ze zmiany.
Najmłodszy z uczestników ma 18 lat. Jest uczniem jednego z poznańskich liceów. Najstarszy jest Robert Sokół, który na co dzień prowadzi Ośrodek Rekreacyjny ,,Impuls’’ w Puszczykowie. Są wśród nich studenci i pracownicy agencji ochrony. Większość uprawia lekkoatletykę, są kulomioci, miotacze. Jest i były wioślarz i kolarz, i uprawiający tajski boks. Są z Puszczykowa, Poznania, Czerwonaka, ale także z okolic Słupska, Pruszcza Gdańskiego i Zduńskiej Woli.
Inicjator próby Robert Sokół jest swoistym poławiaczem rekordów. Wspólnie z Elżbietą Krzyżaniak płynął Wartą i Odrą do Bałtyku, a później Wisłą od Oświęcimia do morza. Pomysł na ciągnięcie ciężarówki pojawił się jesienią ubiegłego roku, kiedy to Elżbieta Krzyżaniak z Puszczykowa pobiła rekord Guinnessa w tak zwanych brzuszkach, czyli skłonach.

- Pierwsze treningi zaczęliśmy w lutym. Kandydaci przewracali potężne opony, biegali z ciężarkami w szeroko rozstawionych ramionach - opowiada Robert Sokół.

Miejsce na obwodnicy

Przychodzili, rezygnowali. Do początku czerwca było ich raptem dziesięciu. Regulamin przewidywał zaś, że samochód będzie ciągnęło dwudziestu ludzi.

- Długo zastanawiałem się, gdzie znajdę miejsce do bicia rekordu. Sądziłem, że może jest w Polsce lotnisko z wystarczająco długim pasem startowym. Nie znaleźliśmy. Porozumiałem się więc z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, a za jej pośrednictwem z budującą autostradę firmą Kirchner. Obwodnica nie jest jednak idealnie płaska. Nawet niewielki zjazd czy podjazd jest wyczuwalny dla ciągnącego. By nikt nam nie zarzucił, że ciągniemy z górki, tak wybraliśmy miejsce startu i przypuszczalnego końca, by były na jednym poziomie - mówi Robert Sokół.

Koniec bliski

- Do końca zostały dwie minuty - mówi Ela Krzyżaniak z Puszczykowa, współorganizatorka próby. Ciągną już nie w dziesięciu na raz, ale w osiemnastu. Towarzyszący im kibice otaczają ich coraz bliżej. Chwilami wydaje się, że wręcz tarasują siłaczom drogę.

- Do końca cztery sekundy, trzy, dwie, jedna. Stop - krzyczy Ela Krzyżaniak. Woda leje się strugami na zmęczonych młodzieńców. Odzywa się klakson DAFa, którego ciągnęli. Dołączają do niego klaksony aut, którymi jechali krewni i znajomi siłaczy. Oklaski podziękowania. Rekord pobity. Gdy po próbie bicia rekordu wszyscy wrócili na Minikowo, sędziowie ogłosili ostateczny wynik. Ciężarowy DAF przeciągnięty został na odległość 6350 metrów. To więcej niż się spodziewali.

Ciężarówkę ciągnęli

Michał Drzażdżyński, Paweł Jeziółkowski, Jakub Jeziółkowski, Damian Kozłowski, Karol Pabisiak, Mateusz Potocki, Przemysław Pawlak, Sławomir Boguszewski, Piotr Wlekliński, Łukasz Kaźmierczak, Bartosz Bartkowiak, Dawid Piszo, Tomasz Połowyszczak, Łukasz Walkowiak, Łukasz Prussak, Marcin Giera, Marcin Magdziarz, Robert Sokół, Daniel Senenko, Maciej Malecki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto