Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drodzy i cwani, czyli jak naciągnąć studenta

KK
KK
Jak trudno wynająć mieszkanie lub pokój studencki w rozsądnej cenie, wie każdy student. A kiedy już się go znajdzie, może się okazać, że... na weekend trzeba się wyprowadzić.

- Miałam niepewną sytuację ze studiami, przez co podanie o akademik mogłam złożyć już po terminie. Nie wyszło też wspólne mieszkanie ze znajomymi. Jak nie znajdę kwatery do października to trudno, będę dojeżdżać, mam na szczęście nie aż tak daleko z Witkowa – opisuje Asia, studentka IV roku zarządzania na Wydziale Prawa i Administracji UAM.

Pod koniec września jest ciężko - nie ma praktycznie ofert pokojów jednoosobowych do 500 zł z opłatami za media wliczonymi w cenę, a mieszkać „z babcią” na stancji studenci nie chcą. Większość "bezdomnych", którzy przyjechali już do Poznania, "waletuje" więc u znajomych, jednocześnie śledząc każde nowe ogłoszenie w internecie.

– Na akademik się nie łapię, moi rodzice zbyt dużo zarabiają, co jednak nie znaczy, że stać mnie na pokój za 750 zł! Od 10 dni szukam domu, ponieważ "nie wypaliła" stancja u koleżanki. Interesuje mnie jedynie pokój samodzielny, koniecznie z internetem. Nie mógłbym mieszkać u jakiejś staruszki w zapuszczonej kamienicy. Czemu jeszcze nic nie znalazłem? Widocznie nie odpowiadam kryteriom w tych śmiesznych castingach na lokatora - bulwersuje się Tomek, student III roku reżyserii dźwięku na UAM.

Studentów szokuje też to, że właściciele wolą wynajmować pokoje studentkom niż studentom, a już najbardziej oburzają ogłoszenia w stylu: "mile widziane pośrednictwo rodziców" czy też oferty "dla studentek do lat 25 otwartych na nowe doznania - pokój za darmo"!

Do szeregu znanych od lat niewesołych zjawisk związanych z szukaniem mieszkania ostatnio dołączyło jedno nowe. Coraz częściej zdarzają się przypadki wynajmowania studentom zaocznym i dziennym tego samego pokoju – polega to na tym, że w czasie weekendów student stacjonarny zmuszony jest do odstąpienia lokum zaocznemu.

– Jeżeli student trybu dziennego podpisuje umowę najmu na wszystkie dni, a nie tylko od poniedziałku do piątku, to oczywiście właściciel nie ma prawa nakazać mu opuszczenia mieszkania w weekend. Student może się wówczas odwołać do sądu, ale takią sprawę trudno jest wygrać, i zwykle ciągnie się ona przez długi czas – wyjaśnia Marek Radwański, powiatowy rzecznik praw konsumenta.

Do rzecznika praw konsumenta poszkodowany może się zgłosić tylko wtedy, gdy właściciel wynajmowanego mieszkania zarejestrował działalność gospodarczą. Takich osób jest jednak niewiele. Jaka rada? Należy przede wszystkim bardzo dokładnie czytać umowy i nie zgadzać się na nieuczciwe warunki.

Niestety, studenci godzą się na nie często, kiedy szukają kwater "na ostatnią chwilę" i boją się, że mieszkania na lepszych warunkach nie znajdą. - Najważniejszym czynnikiem jest cena - podkreśla Anna Barska ze Studenckiego Biura Kwater „3xA”.

Na studencką kieszeń są obecnie tylko stancje przy rodzinach i osobach starszych (350-400 zł). - Wzrost cen najmu zauważamy od dwóch lat, poza tym coraz więcej właścicieli woli sprzedać mieszkania, bojąc się spadku cen nieruchomości. Zawyżanie cen potrwa mniej więcej do wiosny przyszłego roku, kiedy rynek się uspokoi – twierdzi Barska.

Tymczasem wciąż więcej jest szukających kwater do wynajęcia niż ofert. Jeśli już pojawiają się jakieś w przystępnej cenie, to od razu znikają. Właściciele nie zdają sobie sprawy, że podnosząc ceny nie znajdą długoterminowego najemcy, a studenci, zrażeni wysokimi kosztami, po miesiącu czy zaczną szukać tańszego lokum.

Osoby szukające domu w ostatniej chwili mogą więc napotkać na problemy nie do rozwiązania. Często pozostaje im zaakceptowanie niesprzyjających warunków mieszkalnych, kolejne odwołania o przydział miejsca w akademiku albo czekanie na szczęśliwy traf.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto