MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drugi mecz Euro 2012 w Poznaniu: Chorwaci napędzili nam trochę strachu

Redakcja
kibice w tramwaju
kibice w tramwaju Roger
Jak szacują miejskie służby, w czwartek w Poznaniu przebywało około 30 tysięcy zagranicznych kibiców. - Wszystko przebiegło zgodnie z założeniami - mówi prezydent Ryszard Grobelny.

Nie była to liczba rekordowa, bo w dniu pierwszego poznańskiego meczu Euro 2012, w którym Irlandia zmierzyła się z Chorwacją, kibiców z zagranicy przyjechało do Poznania ponad 40 tysięcy. Czwartek był jednak rekordowy pod innymi względami.

- Na lotnisku Ławica odprawiono rekordową liczbę fanów piłki nożnej, ponad 3,5 tysiąca - tłumaczy Ryszard Grobelny. Jeszcze nigdy poznańskie MPK nie wypuściło też na ulice tak dużej liczby pojazdów. W czwartek było to ponad 200 tramwajów i 280 autobusów.

- Na przystanki przy ul. Grunwaldzkiej tramwaje podjeżdżały średnio co 2 minuty, co daje 30 bimb na godzinę - wyjaśnia Henryk Spychalski, odpowiadający za komunikację w czasie Euro 2012. - A straty pomeczowe w pojazdach są minimalne, to nie ta skala, której moglibyśmy się spodziewać.

Był jednak moment, że chorwaccy kibice napędzili strachu służbom MPK. Jak mówi Henryk Spychalski, przed meczem Irlandia - Chorwacja kibice zaczęli podążać ze Starego Rynku w kierunku stadionu już 5 godzin przed jego rozpoczęciem.

- Tym razem 4 godziny przed meczem się nie ruszyli, nie ruszyli się też 3 godziny przed meczem, zabawa na rynku zakończyła się dopiero 2,5 godziny przed pierwszym gwizdkiem, a wszyscy tłumnie ruszyli na dwa przystanki - tłumaczy Henryk Spychalski. - Na szczęście dzięki pracy naszych służb niecałą godzinę przed spotkaniem przystanki były już puste.

Sporo wypełnionych tramwajów, które jechały w kierunku stadionu, nie zatrzymywało się na przystankach przy ulicy Grunwaldzkiej, aby niepotrzebnie nie tamować ruchu. Obyło się również bez wypadków i awarii.

Również dobrze organizację Euro 2012 w Poznaniu oceniają chorwaccy kibice, którzy przyznają, że nie mieli problemu z uzyskaniem żadnych informacji. Z każdej strony spotykali się z uprzejmością miejskich służb i wolontariuszy. Najbardziej zaskoczyły ich jedynie polskie... ceny.

- W gazetach czytaliśmy, że na mistrzostwa ceny poszły w górę, a te wcale nie były wygórowane, są podobne do chorwackich - mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto