Dwa wypadki na "krajówce"

Prawie godzinę trwała akcja ratownicza i usuwanie skutków wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Kowalew. - Kilka minut po godzinie dziesiątej z nieustalonych przyczyn samochód osobowy którym podróżowały trzy osoby, w tym dwójka dzieci wpadł do rowu i dachował. h mówi rzecznik KP PSP w Pleszewie Mariusz Glapa. Na szczęście nikt nie wymagał hospitalizacji. Na zakończenie działań zneutralizowano i usunięto wyciek płynów eksploatacyjnych z rozbitego auta. Zniszczenia wstępnie wyceniono na około 10 tysięcy złotych.

Prawie dwie godziny trwała akcja ratownicza i usuwanie skutków wypadku w miejscowości Piekarzew. Około godzinie 15.45 zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Powiadomiony o wypadku Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Pleszewie natychmiast zaalarmował zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie, Ochotniczej Straży Pożarnej w Kowalewie oraz Zespół Ratownictwa Medycznego i policję. - Z informacji wynikało, że w środku pojazdu uwięziona została jedna nieprzytomna osoba a druga znajduje się poza pojazdem. Gdy strażacy dotarli do rozbitego auta, okazało się, że jest w nim kobieta do której nie ma dostępu. Ratownicy ustabilizowali pojazd i przystąpili do uwolnienia kobiety. - dodaje Glapa. Za pomocą narzędzi hydraulicznych usunięto tylne drzwi pojazdu i dopiero wtedy poszkodowaną udało się wydobyć. Następnie wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego przenieśli poszkodowaną do karetki pogotowia. W wyniku wypadku dwie osoby przewieziono do szpitala w Pleszewie. Na zakończenie działań strażacy zneutralizowali i usunęli wyciek płynów eksploatacyjnych z rozbitych aut. Straty powstałe w wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia wstępnie oszacowano na 4 tysięcy złotych