- W rolnictwie używa się specjalnych, dwumetrowych czujników, osadzanych w gruncie. Gdyby zastosować je w wałach przeciwpowodziowych mniej więcej co kilometr, zawsze wiedzielibyśmy, w którym miejscu najszybciej powstanie wyrwa i jak wzmocnić zabezpieczenia - przekonuje Szymon Majewski z zespołu Terrarium, reprezentującego poznański UAM. System przeciwpowodziowy oparty na tym pomyśle nie byłby tani (koszt jednego czujnika to ponad 1000 złotych), ale w porównaniu do powodziowych zniszczeń - znikomy.
Mimo to Majewski i jego ekipa musieli zadowolić się czwartym miejscem. Jury najwyżej oceniło łodzian z ekipy Coderaiders, którzy barwnie zaprezentowali, jak za pomocą ich programu ambulans ominie korki w drodze do szpitala, a także, jak zachęcić do oddawania krwi użytkowników amatorów... facebooka.
Czytaj także: Ul. Skośna - Zamiast magazynu będzie wyjazd z parkingu
Na ochronie zdrowia oparty był projekt także eyePUTers - drugiej ekipy z Poznania. Reprezentanci naszej politechniki stworzyli system Visioneyer, pomagający w badaniu i leczeniu wad wzroku. EyePUTers ostatecznie zajęli drugie miejsce.
O wartości swego pomysłu Coderaiders przekonają się na finałach światowych Imagine Cup w Nowym Jorku. Poznaniakom z Terrarium pozostają pochwały podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Dariusza Bogdana.
Pytanie tylko, czy ktokolwiek będzie o nich pamiętał, gdy po kolejnej powodzi wszyscy będą pytać, czy była szansa przewidzieć przerwanie wałów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?