Igor Prielożny został wczoraj selekcjonerem reprezentacji Czech. Zanim jednak obejmie tę funkcję, ma poprowadzić Grześki Kalisz do tytułu mistrzyń Polski.
Szkoleniowiec zwolniony na początku stycznia z Jastrzębskiego Węgla szybko znalazł pracę. Już przed tygodniem w hali im. Polskich Olimpijczyków w Opatówku obejrzał mecz Champions League, Grześki Kalisz – Teneryfa Marichal.
Oczywiście nie była to wizyta przypadkowa, bowiem Słowak przy okazji pobytu w Kaliszu uzgodnił warunki pracy z szefami Stowarzyszenia Siatkówki Kaliskiej Calisia. Oficjalnie decyzja w sprawie prowadzenia męskiej reprezentacji Czech oraz Grześków miała zapaść za tydzień, ale już dziś Antonin Lebl, prezes federacji siatkówki Czech stwierdził, że jedynym kandydatem do objęcia funkcji selekcjonera jest Prielożny, który podpisze umowę do 2008 roku. Wiadomość ta nie zaskoczyła kaliszan.
- Trener Prielożny mówił nam o swoich czeskich planach, dodając, że ma zgodę na prowadzenie klubu w lidze – zapewnia Wiesław Kostera, prezes SSK Calisia. – Nie spodziewamy się żadnych problemów, bowiem reprezentację ma objąć dopiero w połowie maja, kiedy skończą się rozgrywki ligowe w Polsce. Kostera przyznaje, że jest po słowie z Prielożonym, ale oficjalna umowa ma zostać podpisana dziś lub jutro. Niewykluczone, że Słowak poprowadzi Grześki już w sobotę w meczu ligowym przeciwko Dalinowi Myślenice. Dodajmy, że Igor Prielożny jeszcze nigdy nie był trenerem żeńskiej drużyny.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?