MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dwugłos kibiców - Święty Mikołaj

[email protected]
- No i wróciliśmy do szarej rzeczywistości. Kilkakrotnie mieliśmy szansę, choć przez jeden dzień, zająć fotel lidera ekstaklasy. Nie udało się, bo jak zgodnie twierdzono, trzeba mierzyć siły na zamiary.

- No i wróciliśmy do szarej rzeczywistości. Kilkakrotnie mieliśmy szansę, choć przez jeden dzień, zająć fotel lidera ekstaklasy. Nie udało się, bo jak zgodnie twierdzono, trzeba mierzyć siły na zamiary. A organizacyjnie Lech nie pasuje do ligowej czołówki. Z mocnymi i bogatymi, czyli z Legią i Cracovią, Kolejorz grał dobrze, bo nic lepiej nie motywuje jak hasło ,,bij silniejszego’’. Tylko, że później oddaliśmy punkty ,,piłkarskiej potędze’’ z Wodzisławia, brazylijskiemu zaciągowi Antoniego Ptaka, oraz biednej jak mysz kościelna Polonii. Solidarni w nędzy?
Nie dla nas walka o mistrzostwo czy europejskie puchary. W tym roku znów Gwiazdor nie odwiedzi poznańskich kibiców. Może tak będzie lepiej. Po co się wychylać i rozbudzać nadzieję? W środku tabeli jest bezpieczne i wymagania są całkiem inne. Najważniejsze, żeby wygrać z Legią i potem jakoś dociągnąć do końca sezonu.
Obawiam się, że z walki o Puchar Polski też odpadniemy w półfinale, bo rywal będzie miał silniejszy zespół, bo po co grać w europejskich pucharach, skoro start w tych rozgrywkach może zakończyć się blamażem. A najgorsze, że ktoś może wpaść na pomysł, by wzmocnić zespół. I wtedy mogłoby dojść do zwolnień. Po co więc prowokować los? Niebieski

- Kolejny ligowy mecz i znowu tracimy bramkę w ostatnich minutach spotkania. Nie była potrzebna interwencja Wydziału Dyscypliny PZPN. Zawodnicy Lecha wyjątkowo karnie się zachowali i grzecznie sami pozbawili się punktów. A co! Niech na Miodowej wiedzą, że porządna z Lecha firma.
Jak to jest z tym Lechem? Gdy nie ma pieniędzy zawodnicy grają wyśmienicie, gdy otrzymają wypłaty, kibice muszą się przeżywać wielkie rozczarowanie. Zaległe premie wypłacone zostały przed meczem z Pogonią. I w tym momencie skończyła się dobra passa. Święty Mikołaj, niestety, przyszedł na Bułgarską zdecydowanie za wcześnie. Może gdyby przełożyć wypłaty o kilkanaście dni, to zamiast na siódmej pozycji bilibyśmy się o czołowe pozycje w lidze. Teraz zostaje nam tylko wierzyć w szczęśliwy remis w Gdyni. Szkoda, bo Lech pokazał, że stać go na znacznie więcej. Trzeba tylko wyzwolić sportową złość. Swoją drogą to bardzo dziwne, żeby brak gotówki był największym motywatorem zespołu. Widać, że w tym wypadku od przybytku głowa jednak może mocno rozboleć. Biały

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto