Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor zoo w Poznaniu o uratowanych tygrysach: Zasikana zostałam od stóp do głów

BLD
- Stanowczo obalam tezę, jakoby mocz tygrysa leczył z czegokolwiek, nawet kataru nie zgubiłam, a zasikana zostałam od stóp do głów - napisała Ewa Zgrabczyńska.
- Stanowczo obalam tezę, jakoby mocz tygrysa leczył z czegokolwiek, nawet kataru nie zgubiłam, a zasikana zostałam od stóp do głów - napisała Ewa Zgrabczyńska. Zoo Poznań
Jeden z tygrysów uratowany przez zoo w Poznaniu załatwił swoje potrzeby na dyrektorkę Ewę Zgrabczyńską. - Stanowczo obalam tezę, jakoby mocz tygrysa leczył z czegokolwiek, nawet kataru nie zgubiłam, a zasikana zostałam od stóp do głów - napisała Ewa Zgrabczyńska.

Pięć tygrysów, które ocalały z transportu z Włoch do Rosji, wyjechały pod koniec listopada do Hiszpanii. W Poznaniu pozostały dwa drapieżniki, których stan nie pozwalał na odbycie kolejnej dalekiej podróży. Kan i Gogh cały czas dochodzą do siebie, a niedługo moment powstanie dla nich wybieg z prawdziwego zdarzenia.

Czytaj też:

Jak zwierzęta radzą sobie w zoo?

- Dzisiejszy dzień to próba wprowadzania zabawek. Gogh radzi sobie z oponą, Kan niestety uważa, że wszystko można zjeść, więc my uważamy z zabawkami. Ale zostały zaakceptowane, jak również moja skromna dyrektorska osoba, na wszelki wypadek Kan zasikał wybieg (w końcu jego terytorium), zabawki i mnie

- napisała na fanpage'u poznańskiego zoo jego dyrektorka Ewa Zgrabczyńska. - Stanowczo obalam tezę, jakoby mocz tygrysa leczył z czegokolwiek, nawet kataru nie zgubiłam, a zasikana zostałam od stóp do głów - dodała.

Pod postem pojawiło się sporo komentarzy internautów.

"To zapewne był wyraz wdzięczności i oddania, a nie uzdrawiania. No i poniekąd można powiedzieć, że skoro zasikany teren należy do niego, to chyba chce też mieć Panią tylko dla siebie" - czytamy w jednym z nich.

POLECAMY TEŻ:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto