Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziadek Mróz nam niestraszny

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Przed nami kolejna bardzo zimna noc. Temperatura może spaść nawet do - 27 stopni Celsjusza. Podpowiadamy, jak możemy w ten trudny okres zadbać o nasze zdrowie.

Według prognozy na najbliższe 24 godziny będzie równie zimno jak w niedzielę. W nocy temperatura wyniesie od -27 C do -23 C – informuje Józef Klajda Zastępca Dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.

W dzień również będzie bardzo zimno.

– Temperatura maksymalna osiągnie – 15 C – dodaje. Tak niska temperatura w nocy może doprowadzić do wychłodzenia organizmów, odmrożeń, a nawet zamarznięcia.

Podpowiadamy, jak radzić sobie z mrozem.

Gdy rano spoglądamy na termometr, a słupek rtęci spada daleko poniżej zera, ochota na wyście z domu ulatnia się jak kamfora. Najlepszym sposobem na uniknięcie hipotermii, czyli przechłodzenia organizmu i odmrożeń jest właściwe ubieranie się. – Na mrozy jest jeden sposób – ciepłe ubranie, najlepiej „na cebulkę” – mówi Kasia, licealistka. - Obowiązkowo ciepłe rajstopy, wełniane skarpety, ciepłe spodnie, podkoszulek i gruby sweter, no i oczywiście futrzane buty!

Przy wyborze butów należy pamiętać, aby nie były one zbyt ciasne, gdyż mogłoby to ograniczyć krążenie i możliwość poruszania palcami. – Tam gdzie jest ucisk, istnieje ryzyko odmrożenia – przestrzega dr Bogusław Wach, dermatolog, kierownik Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej.

Buzia pod ochroną.

Buzię chronimy specjalnym kremem. Zimą nie należy stosować kremów nawilżających, zawierających wodę. Trzeba je zastąpić tłustymi i ochronnymi. – Jeżeli włożymy krem do zamrażalnika i po 40 minutach pokażą się kryształki lodu, to wiadomo, że krem nie nadaje się na mróz – dodaje dr Wach.

Jaki krem wybrać? – Ważne, aby były to kremy specjalnie przystosowane na zimę, bez dodatku wody – potwierdza farmaceutka z apteki przy ul. Lubartowskiej. – Powinny mieć filtr conajmniej 15–tkę. Za krem ochronny na zimę zapłacimy około 20 zł, za krem na zimę z lipidami do skóry wrażliwej z filtrem za 24 zł.

Warto korzystać także z fluidu i pudru, jako kołderki, która osłoni naszą twarz.– Im więcej tym lepiej– podpowiada Agnieszka Tarłowska, kosmetyczka z Salonu Fryzjersko-Kosmetycznego przy ul. Jana Sawy 5. Chronimy także wargi, które nie mają gruczołów łojowych. – Nie należy całować się na mrozie – mówi dermatolog. – Nasze babcie stosowały miód, dobre są także pomadki tłuste, ochronne, z filtrami. Warto nawilżać także dłonie i włosy – za pomocą specjalnych szamponów i odżywek. Do mycia używamy żele, toniki, raczej nie mydło, które może podrażnić skórę.

Sprawdź, czy nie masz odmrożeń.

Gdy długo przebywamy na mrozie, nie wolno zapomnieć o ruchu. – Gdy np. czekamy na autobus, warto przejść na kolejny przystanek – radzi dermatolog. – Ruch jest bardzo potrzebny.

Niebezpieczne jest m.in. zawilgocenie szalika, którym owijamy twarz. Oddychając w szal powodujemy, że staje się on wilgotny, przez co narażamy naszą twarz na odmrożenie. Nie należy używać także ciasnych butów i rękawiczek – tam, gdzie jest ucisk, pojawiają się też odmrożenia. – Najbardziej narażone części ciała to palce, nos, uszy, policzki-wylicza dr Wach. - Kobiety bardziej niż mężczyźni narażeni są na odmrożenia. Wyjątkowo uważać powinny także osoby starsze oraz z chorobami serca.

Jakie są objawy odmrożeń? – W przypadku odmrożeń I stopnia jest to sinienie, odczyn rumieniowy – mówi dermatolog. – Tu bardzo ważne jest przerwanie ucisku – zdjęcie szalika, potem delikatny masaż, ciepła kąpiel i nawilżenie skóry. Przy odmrożeniach II stopnia, gdy pojawiają się pęcherze, warto po pomoc zwrócić się do lekarza. Przy III stopniu często potrzebna jest hospitalizacja.

Uwaga, wychłodzenie!

O tym, że organizm jest wychłodzony, alarmują nas takie objawy jak dreszcze, zimne ręce, nogi, uszy, nos, policzki, dezorientacja i niepokój. Po tym następuje osłabienie, skurcze mięśni, senność i zaburzenia świadomości. W przypadku wychłodzenia należy zdjąć mokre ubranie i owinąć ciało w suche koce. Podajemy także gorące, słodkie napoje. Jeżeli zauważymy u siebie zaczerwienienie skóry, obrzęk i uczucie pieczenia należy zgłosić się do lekarza.

I jeszcze jedna ważna rada – nie pijemy alkoholu przed wyjściem na mróz. Po spożyciu wysokoprocentowych trunków jesteśmy bardziej narażeni na wychłodzenie organizmu. – Alkohol nasila efekty odmrożenia, przed wyjściem z domu polecam gorącą herbatę – dodaje dermatolog. – Najbardziej niebezpieczne jest to, że człowiek po alkoholu jest odurzony, może się gdzieś położyć i zasnąć – podkreśla lekarz dyżurny lubelskiego pogotowia.

Tej zimy od października ofiarami mrozu na Lubelszczyźnie padło już 35 osób. – Tylko w ten weekend z powody wychłodzenia zmarły dwie osoby, spoza Lublina – mówi mł. asp. Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji. – Przypominamy, że należy zwracać uwagę na każą osobę, która leży na jezdni, śniegu - obojętnie, czy jest trzeźwa czy nie. Wystarczy zadzwonić pod 997 lub 112. Na każdy sygnał reagujemy i interweniujemy, aby zapobiec tragedii.

KSz

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto