18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzięki projektowi mogą się rozwijać

Agnieszka Kubik
Nowa komora śrutownicza kosztowała około miliona złotych
Nowa komora śrutownicza kosztowała około miliona złotych fot. Agnieszka Kubik
Rawent Stal Logistic ze Skierniewic, jako jedyne przedsiębiorstwo w mieście, napisał projekt unijny w ramach programu Innowacyjna Gospodarka i otrzymał dofinansowanie w wysokości ponad trzech milionów złotych m. in. na "zdynamizowanie działalności eksportowej".

Właścicielom firmy od dawna chodziło po głowie, by sięgnąć po pieniądze z Unii Europejskiej. Jako firma produkująca głównie na eksport do Niemiec (specjalistyczne elementy pojazdów szynowych oraz maszyny służące do pozyskiwania ropy i gazu) liczyli się z tym, że muszą być coraz bardziej konkurencyjni.

- Usiedliśmy więc i napisaliśmy projekt, który złożyliśmy do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi - mówi Zbigniew Korolczuk, współwłaściciel Rawent Stal Logistic. - Na 200 firm, które wzięły udział w konkursie w ramach programu Innowacyjna Gospodarka, uzyskaliśmy zaszczytne trzecie miejsce. Wartość projektu to prawie 7 milionów złotych, Unia dołożyła nam z tego ponad 3 miliony złotych.

Udział w unijnym projekcie to także zobowiązania. Rawent Stal Logistic był zobowiązany do zwiększenia zatrudnienia o 22 osoby - z początkowych stu osób obecnie pracuje 165. Miał też zwiększyć sprzedaż eksportową. - To również udało się zrobić - dodaje Zbigniew Korolczuk. - Wprawdzie w ubiegłym roku, ze względu na światowy kryzys, mieliśmy spore problemy, ale w tym roku uda się zwiększyć nasze obroty do 16-18 mln zł. To o połowę lepiej w porównaniu z naszym najlepszym okresem.

Przy okazji zakupu nowych urządzeń i wdrożeniu nowych technologii nastąpiło podniesienie poziomu bezpieczeństwa pracy oraz ochrony środowiska.

- Zakupiliśmy nową komorę śrutowniczą służącą do czyszczenia metalu, której koszt waha się w granicach miliona złotych - mówi Maciej Jędryka, współwłaściciel. - Bez projektu trudno byłoby nam takie urządzenie zakupić. Jest ona bardziej "ekologiczna" zarówno dla osób pracujących przy jej obsłudze, jak i dla środowiska naturalnego. Dokupiliśmy też tokarkę, założyliśmy system monitoringu, system rozliczania czasu pracy oraz pociągnęliśmy sieć informatyczną. Teraz zawnioskowaliśmy o przesunięcie terminu zakończenia projektu do połowy 2012 roku.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto