Jeden pełen przejazd specjalnym tramwajem linii 22 trwał godzinę. Ale żadne z dzieci na pokładzie bimby nie miało prawa się nudzić. Chociaż niektórzy pilnowali się rodziców w czasie tej wesołej podróży, to najczęściej sprowadzało się to do ciągnięcia za sobą mamy (albo taty) w stronę konkursu, czy do pomalowania twarzy (oczywiście na żóło i zielono).
- Rewelacja! – mówi pan Grzegorz. - Przede wszystkim dla dzieci. Ale widać, że coś się dzieje, że MPK - nasz przewoźnik coś organizuje. A dzieci są bardzo zadowolone.
Potwierdza to Maciej, jego syn z pomalowanym na żółto nosem. Najbardziej podobała mu się Bimbola, ale brał także udział w konkursie i wygrał kalendarz z Harrym Potterem. Przyznaje, że konkurs nie był trudny.
Kilkuletnia Maja także nie ma problemów z powiedzeniem, co najbardziej jej się podoba w specjalnym tramwaju: - Rysunki. To moje ulubione zajęcie – mówi zdecydowanie. – Ciągle to robię i bardzo lubię rysować.
Jej tata, Sebastian, chwali taki pomysł na spędzenie czasu przez całą rodzinę: – Często korzystam z komunikacji miejskiej. Warto zachęcić dziecko do takich środków komunikacji – dodaje.
Podróż zabytkowym „kanciakiem”, czyli tramwajem 102N, rozpoczęła się bowiem od krótkiego przypomnienia zasad, jakimi należy kierować się podróżując tramwajami – o tym, że trzeba skasować bilet, ustępować miejsca starszym – ale te odpowiedzi pochodziły od samych dzieci. Umiejętnie prowadzone przez młodych animatorów konkursy i zabawy sprawiły, że godzinna tramwajowa wycieczka po Poznaniu minęła bardzo szybko. Aż szkoda, że następny Dzień Dziecka dopiero za rok.
Aby zobaczyć więcej zdjęć wystarczy kliknąć w miniaturkę poniżej.
miejsca, które trzeba odwiedzić, konkurs | 12 czerwca 2010 Poznań - Szczecin - Poznań |
11 czerwca 2010 I LO im. K. Marcinkowskiego | |
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?