DZIEŃ - Śmierć motocyklisty

Motocyklista wyjeżdżał z polnej drogi będącej niegdyś dojazdem do dawnego PGR. Kierował się w stronę Michorzewka. Przecinając trasę Opalenica – Lwówek, nie zauważył, bądź źle ocenił prędkość i odległość nadjeżdżającego od strony Michorzewa samochodu osobowego. Mimo rozpaczliwej próby hamowania podjętej przez kierowcę golfa, doszło do zderzenia. W jego następstwie motocykl wpadł do rowu, a jego kierowca wylądował na poboczu. Volkswagen zatrzymał się kilka metrów dalej na jezdni. Zawiadomiono pogotowie ratunkowe. Karetka reanimacyjna z Nowego Tomyśla pojawiła się po kilkunastu minutach. Niestety, mimo podjętych przez ratowników prób przywrócenia motocykliście funkcji życiowych, nie udało się go ocalić. Obrażenia wewnętrzne, jakich doznał były na tyle poważne, że zginął na miejscu. Zjawiła się policja, która rozpoczęła czynności mające ustalić przebieg wypadku. Kierowcy volkswagena nic się nie stało. Do zabezpieczenia miejsca zdarzenia wezwano strażaków z OSP Kuślin. Do ich zadań należało kierowanie ruchem podczas załadunku rozbitych pojazdów na lawetę, a także uprzątnięcie powypadkowych pozostałości.

Dodać należy, że na miejscu wypadku pojawił się zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu, kapitan Jarosław Zamelczyk, a także dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej aspirant sztabowy Andrzej Łaciński. Teraz policyjne śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury ustali dokładny przebieg wypadku i jego przyczynę.

– Brawurowa jazda, nieprawidłowe wyprzedzanie, pokonywanie skrzyżowań niezgodnie z zasadami, to najczęstsza przyczyna wypadków drogowych. Prosimy, zatem o ostrożność, bezpieczną jazdę oraz zdrowy rozsądek, bowiem kierowanie pojazdem to także odpowiedzialność za przewożone osoby i innych uczestników ruchu. Nawet najprostsze manewry mogą zakończyć się tragicznie – wielokrotnie apelował rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Paweł Głódź.