Dziki zapuszczają się na osiedla, w okolicy domów regularnie kręcą się lisy, a siedząc w parku przed Operą można zobaczyć goniące się wiewiórki. To nie wszystko. Poznań i jego najbliższe okolice to tereny bardzo obfite... w zwierzynę. Tę popularną, jak sarny, dziki czy kuny, ale też w gatunki, których spotkanie w mieście i pod nim wydaje się być czymś niezwykłym.
- Kilka tygodni temu poznańscy myśliwi widzieli łosia, który na jakiś czas zatrzymał się w Spławiu - mówi Czesław Kwiatek, łowczy koła łowieckiego "Ratusz". - To się zdarza częściej. W Poznaniu pojawia się jednak znacznie więcej gatunków ciekawej zwierzyny.
Na niewielkich rzeczkach swoje zapory budują bobry, które w części podpoznańskich gmin są już prawdziwą plagą. W miejskich lasach można spotkać borsuki, a także coraz popularniejsze jenoty. Te ostatnie przywędrowały do Polski ze wschodu i doskonale się u nas zaaklimatyzowały. Prawdziwą zmorą niektórych mieszkańców są z kolei wydry. Ten chroniony gatunek żywi się głównie rybami i stał się prawdziwym utrapieniem dla właścicieli stawów hodowlanych.
Szkodników jest jednak znacznie więcej. - W lasach bardzo szybko rozprzestrzenia się populacja niemile widzianej norki amerykańskiej, która jest groźna szczególnie dla kaczek - mówi Czesław Kwiatek. - Jest to tym bardziej niekorzystne, że na poznańskich stawach pojawia się coraz więcej nowych gatunków wodnego ptactwa - dodaje.
Najbliższe okolice stolicy Wielkopolski stały się także prawdziwym eldorado dla danieli. Ten dość rzadki do niedawna gatunek występuje w ogromnych ilościach w gminie Pobiedziska. A jadąc drogą w okolicy Karłowic, na polach można zobaczyć wielkie stada pasących się zwierząt.
Czytaj więcej na stronie Głosu Wielkopolskiego
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?