Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypisko w centrum miasta?

Katarzyna Mucha
Katarzyna Mucha
Butelki, puszki, torby pełne śmieci a nawet... rozmoczone i pogięte pozostałości po plakatach wyborczych - to nie obrazek z wysypiska śmieci, ale z centrum Poznania.

Turystom i dużej grupie mieszkańców Poznań kojarzy się z porządkiem i dobrym zorganizowaniem. Niestety, czas zmienić to utrwalone wyobrażenie o poznańskiej zamiłowaniu do czystości. W centrum miasta, na rogu ulicy Dąbrowskiego i Roosevelta, na małym kawałku zieleni powstaje... góra śmieci.

- Takie dzikie wysypisko śmieci pojawia się tu już regularnie - mówi pani Maria, przechodząca obok miejsca, gdzie wysypano śmieci. - Ostatnio na przykład ktoś wysypał tu dosyć sporą ilość plastikowych butelek. To skandaliczne zachowanie, zważywszy że jest to teren centrum, przy jednej z najbardziej ruchliwych ulic w Poznaniu. I tak mamy mało takich miejsc zielonych w mieście, więc myślę że miasto powinno dbać, żeby wyglądały one jak najlepiej. Dbać o nie powinniśmy przede wszystkim my, mieszkańcy.

Obok krzaków, w których lezy sterta śmieci, znajduje się także spora góra piasku, którą przechodnie wraz ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi traktują jako... toaletę dla psów.

Dlaczego miejsce położone w samym środku miasta, między hotelem Mercure a Teatrem Nowym, wygląda jak kawałek dzielnicy biedy z końca XIX wieku?
- Jeśli chodzi o teren, za czystość zawsze odpowiada jego właściciel - tłumaczy Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej. - Do tej pory nie było zgłoszenia dotyczącego tego miejsca, ale na pewno zajmą się tym odpowiednie jednostki z Jeżyc. Przede wszystkim postaramy się ustalić właściciela terenu i pociągnąć go do odpowiedzialności.

Bo obowiązkiem właściciela terenu jest dbanie o porządek i czystość na swojej posesji - bez względu na to, czy jest ona zabudowana, czy nie. Jeśli tego nie robi - może dostać mandat. Tak samo mandatem mogą być ukarani ci, którzy wyrzucają śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych.

- Jeśli ktoś wyrzuca śmieci w miejscu niedozwolonym, grozi mu mandat w wysokości od 20 do 500 złotych - mówi Przemysław Piwecki. -  Decyzję o wysokości mandatu podejmuje na miejscu funkcjonariusz. W poważniejszych przypadkach możemy także skierować sprawę do sądu.

Zaśmiecanie ulic zdecydowanie więc się nie opłaca - bez względu na to, czy chodzi o papierek rzucony na ulicę, czy brak nadzoru nad posiadaną posesją. Bo może się okazać, że kupka śmieci warta jest ładnych kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych, które będziemy musieli wyłożyć z własnej kieszeni...

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto